Myślę, że wpływ ma zarówno psychika, podejrzane światło, i przynajmniej u mnie to, o czym pisze Cini
Cinimini pisze:U mnie to jest tak, że skupiam się na czymś, myślę "wybrać to czy to" i wtedy zazwyczaj mnie łapie...
A ze światłem i zapachami różnie bywa. Za granicą jest taki jeden duży sklep, w którym jest bardzo dziwne oświetlenie, od razu mi się kręciło w głowie, robiło słabo, miałam mdłości. Podczas każdej wizyty.
Jeśli chodzi natomiast o jakość toalet...
Tesco całodobowe na moim osiedlu - patologia. Kaufland - nie przepadam. Auchan = centrum handlowe, dużo czystych toalet, nigdy nie ma kolejki

. Carrefour nie w centrum handlowym - kiepsko.
A już najgorsza jest Galeria Krakowska. Kolejki na kilometr, wyrzut adrenalny

, jak się poprosi o klucz do toalety dla niepełnosprawnych, to panie kręcą nosem, a potem, po jakichś 5 minutach, otwierają drzwi z zewnątrz
