ku pokrzepiniu
: 19 wrz 2015, 08:58
Forum otwarte dla wszystkich chorych na nieswoiste zapalenia jelit, dla ich rodziców, partnerów i osób zainteresowanych.
https://crohn.home.pl/forum/
Święta racjaMamcia pisze:Tylko jak my o tym trąbimy to przechodzi bez echa, a jak ktoś za granicą napisze to go przedrukują.
kropla wody drąży skałe, gdyby nie "Mamcia pisze:Tylko jak my o tym trąbimy to przechodzi bez echa
"Mamcia pisze: jak my o tym trąbimy
sorki,wiem,manipulacja,ale w dobrym celuŚwięta racja
tu nasuwa się jedno przysłowie-cudze chwalicie swojego nie znacieobyty.z.cu pisze:A tak naprawdę,to ważne jest ,by pokazywać takie tematy,bez względu na autora.Dla chorych liczy sie każde wsparcie .
Najważniejsza jest edukacja społeczna. Moja kierowniczka odradzała mi powrót do pracy, bała się, nie wiedziała czego ma się spodziewać. Wyobrażała sobie niepełnosprawną, nieprzydatną osobę z przyklejonym worem, który śmierdzi, odkleja się i utrudnia życie. Dopiero, gdy wróciłam do pracy i gdy się przekonała jak to wszystko naprawdę wygląda, otworzyły jej się oczy i przeprosiła mnie za swoją niewiedzę. Była w wielkim błędzie. Nigdy nie znała nikogo ze stomią i jej wyobrażenia o tym bujały wysoko w obłokach, bez kontaktu z rzeczywistością. Nie spodziewała się, że stomia wkroczyła w XI wiek, a czasy, gdy woreczki faktycznie odklejały się i może nawet śmierdziały, dawno się skończyły. Ludzi trzeba po prostu uświadamiać. Wtedy i nam i im będzie łatwiej:)obyty.z.cu pisze:A tak naprawdę,to ważne jest ,by pokazywać takie tematy,bez względu na autora.Dla chorych liczy sie każde wsparcie .
Monika Kuszyńska: Przestałam szukać cudu
Ile lat zajęło Pani zaakceptowanie faktu, że nie uda się Pani chodzić na własnych nogach?
Pogodziłam się z tym, ale nie tracę nadziei. Wszystko się może zdarzyć. Póki żyjemy, jest szansa, że coś się zmieni. Od pewnego czasu faktycznie nie zaprząta to mojej głowy. Przez pięć lat, czyli niemalże do chwili, gdy wystąpiłam na Festiwalu Integracja Ty i Ja, byłam skupiona na rehabilitacji, wyjazdach do szpitali w Indiach, w Rosji...
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/2 ... 12.11.2015Szukała Pani cudu, gdzie tylko się dało?
Tak, to był mój cel. Ale kiedy wróciłam na scenę i zobaczyłam, że w tej formie to się sprawdza, że to ma głębszy wymiar, to mi to bardzo pomogło. Przestałam szukać cudu za wszelką cenę i zwyczajnie pozwoliłam sobie na... ŻYCIE. I zaczęło mi się bardzo dobrze żyć.
dzieci to największy skarb...a ich miłość jest..bezwarunkowa"Drogi Święty Mikołaju, proszę, jeśli potrafisz, spraw żeby życie mojej mamy było lepsze, żeby nie czuła się chora cały czas - byłabym bardzo wdzięczna" - taki wzruszający list napisała 11-letnia Bobbie-Mae Chalk. Na Twitterze opublikowała go matka dziewczynki, która cierpi z powodu choroby Leśniowskiego-Crohna.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-wz ... ign=chrome