

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Corleone a tak z ciekawości... Jakbyś poznał fajną dziewczynę, spodobałaby Ci się, fajnie by się Wam gadało itd... może coś więcej... i gdyby się okazało, że ma jakąś "skazę" - powiedzmy duże rozstępy - odstraszyłoby Cię to?Corleone pisze:Ale co dalej skoro pod koszulką mam coś co może odstraszyć każdą dziewczynę?
prosta sprawa - wystarczy że pod czaszka masz coś co dziewczyne przyciągnieCorleone pisze:I właśnie o to mi chodzi bo jeśli chodzi o twarz kiedy nie biorę sterydów to wiem, że wielu dziewczynom się podobam. Ale co dalej skoro pod koszulką mam coś co może odstraszyć każdą dziewczynę?
e no to nie ma źleCorleone pisze:Właśnie rzecz w tym, że mam coś co ją przyciągnie, ale niestety pod koszulką mam coś co równie szybko może ją odrzucić albo wprowadzić niezręczną sytuację, w której ona będzie udawała, że wszystko jest ok z grzeczności.
wybacz. g prawda. albo się akceptuje siebie takim jakim sie jest albo nieCorleone pisze:Akceptuję siebie, nie akceptuje tylko rozstępów.
słuchaj.. jest to jednoznaczne z tym, że jednak coś Ci się w nim nie podobaCorleone pisze:Czy to znaczy, że cały samochód musi mi się nie podobać?
ah to to wisienki na czubeczku torcikaZenobius pisze:Zdarzylo sie juz kilka razy, chociaz najslawniej na okladce Playboya czy innego CKMa - jak kobiecie z rozpedu grafik skasowal pepek
I nikt nie zauwazyl
tom-as pisze:Corleone napisał/a:
Akceptuję siebie, nie akceptuje tylko rozstępów.
wybacz. g prawda. albo się akceptuje siebie takim jakim sie jest albo nie
Te wpisy mi sie najwiecej podobaly (oczywiscie Misia zawsze konkretnie i na temat).Zenobius pisze:kazdemu sie moze zdarzyc jakas glupia wpadka - jest sens sie tak kontrolowac na sile?
Moja odpowiedz naprawde z życie..nie ma nic glupszego.Zenobius pisze:kazdemu sie moze zdarzyc jakas glupia wpadka - jest sens sie tak kontrolowac na sile?