Strona 2 z 3
Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 14:13
autor: Gottii
ewkunia pisze:ale raczej czekają,aż ktoś z niej je wyrwie
podobno dawno dawno temu wyrwaliśmy niewiasty z jaskiń:)
Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 17:47
autor: Miska Ryżu
ewkunia pisze: kobiety też tak miewają ( potrzeba izolacji) , ale raczej czekają,aż ktoś z niej je wyrwie,a facet chce świętego spokoju

to ja chyba jestem jak facet, bo jak mam potrzebę izolacji to się izoluję i wcale nie chcę by mnie ktoś z jaskini wyciągał
Niemniej u mnie takie potrzeby są krótkotrwałe.
Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 18:17
autor: Natalka
Po tym co tu w temacie przeczytałam, to chyba muszę stwierdzić, że mój mózg jest płci męskiej

Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 18:50
autor: Grzyb333
Moją jaskinią jest moja kuchnia. Żona czasami w weekendy pracuje a ja zaszywam się w kuchni i pichcę. Czasem coś napiszę, zwykle nic mądrego. Lubię moje chwile z samym sobą, tylko pies mi bruździ.

Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 19:13
autor: ewkunia
Ja mam jakąś obsesję, że jak facet się nie odzywa,to ma 'wylane'.Nie rozróżniam Waszych stanów:)
Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 19:25
autor: Grzyb333
"wylane" mają chłopcy, faceci "dumają" albo po prostu nie są gadułami.

Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 20:18
autor: ewkunia
Też prawda, Mój jest w miarę normalny,ale po całodniowej pracy nie pogadasz;p Wyjątkowo marudny i nie nastawiony na kontakt z własnej woli;p
Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 20:32
autor: Gottii
Natalka pisze:Po tym co tu w temacie przeczytałam, to chyba muszę stwierdzić, że mój mózg jest płci męskiej
zaraz sie okaze ze wiekszośc kobiet to faceci jaskiniowcy

Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 20:35
autor: ewkunia
wydaje mi się , że właśnie tak jest:) XXI wiek trochę pomieszał szyki ewolucji... tak mi się przynajmniej wydaje.
Re: Faceci i ich jaskinia
: 24 maja 2011, 20:39
autor: Gottii
czyli jednak Skłodowska Curie była facetem ? ale jaja .
Re: Faceci i ich jaskinia
: 25 maja 2011, 15:47
autor: Coralie
Z tym "wylane", to ja najbardziej niecierpię, jak nie mam ochoty gadać, w szczególności o pierdołach, a ktoś mi nadaje nad uchem... Jak daję delikatnie (nie odpowiadając, nie okazując zainteresowania dyskusją) do zrozumienia, żeby dać mi spokój, to jak ktoś zaczyna zgłębiać temat "a czemu? a co ci jest? źle się czujesz? jesteś zła?" to mam ochotę wyjść i nie wracać, więc w sumie rozumiem ewkunia Twojego faceta.
Dla mnie jeszcze odskocznią jest sport albo robienie biżuterii

Mózg mi się wtedy resetuje

Re: Faceci i ich jaskinia
: 25 maja 2011, 16:32
autor: ewkunia
hehe , ja mam w sumie przyjaciółkę i faceta z podobnymi charakterami introwertyków, więc się przyzwyczaiłam:), ale co się nadenerwuję to moje

Re: Faceci i ich jaskinia
: 03 cze 2011, 14:52
autor: malapkasia
nie będę się upierać co do jaskini... ale.. ale na pewno (większość) facetów to chodzące kamienie....
Re: Faceci i ich jaskinia
: 03 cze 2011, 14:59
autor: Gottii
malapkasia pisze:na pewno (większość) facetów to chodzące kamienie....
nie no szanowna koleżanka pojechała grubo
Re: Faceci i ich jaskinia
: 03 cze 2011, 15:07
autor: TigeR
Gottii pisze:malapkasia pisze:na pewno (większość) facetów to chodzące kamienie....
nie no szanowna koleżanka pojechała grubo
No tak z leksza ;D
Wydaje Ci sie po prostu ze tak jest. Trzeba czlowieka po prostu lepiej poznac, to sie przekonasz.