
Miłość czy pieniądze ?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 9
- Rejestracja: 28 sty 2007, 12:58
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Miłość czy pieniądze ?
Brawo ! Tola,exa Miłość jest najważniejsza 

-
- Debiutant ✽
- Posty: 35
- Rejestracja: 16 sty 2007, 15:19
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: poznań
- Kontakt:
Re: Miłość czy pieniądze ?
Ja skończyłam studia w lipcu, potem troche pracowałam, ale z powodu CU i ciąży juz nie pracuje. Jestem na utrzymaniu męża, bo dochodów nie mam zadnych. O kosztach np. wizyt itd. sami wiecie. Ale powiem jedno: mój mąż to najlepszy facet na świecie i gdyby nie on to bym chyba sie załamała. Więc niech nikt mi nie mówi, że miłość jest na drugim miejscu, bo gdyby nie ona to nie wiem co miałoby sens???
Każdemu z WAS życze takiej miłości, i takiego wsparcia jakie ja mam!!!
Każdemu z WAS życze takiej miłości, i takiego wsparcia jakie ja mam!!!
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 93
- Rejestracja: 22 gru 2006, 16:19
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: szczecin
Re: Miłość czy pieniądze ?
zgadzam się z kamilar...miłość jest najważniejsza, a zaraz poitem jest zdrowie..bo jak się ma obok siebie kochana osobę, to żadna choroba nie jest straszna..pieniadze są dopiero później..ja mam wspaniałego męża, jeśmy 9 lat razem, i 4 lata po ślubie..od początku wiedział, że nie jestem do końca zdrową osobą (od urodzenia choruje na nerki) a teraz jeszcze doszły problemy z jelitami...ale przyjmuje to wszystko bardzo dzielnie, jest ze mna zawsze, chodzi ze mna po lekarzach i opiekuje się mna...gdyby nie on, to znosiłabym to wszystko znacznie, znacznie gorzej...dlatego ludzie...MIŁOŚĆ ŻĄDZI!!



życie to nie je bajka...chociaż ja spotkałam księcia:):):(gg-2687534)
- Alishia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 728
- Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
- Choroba: CD
- województwo: opolskie
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Miłość czy pieniądze ?
Rok temu rozstałam się z kimś,kto wiedział o mojej chorobie.Był ze mną zawsze.Trzymał mi w szpitalu kosz na śmieci,do którego wymiotowałam.Prowadził mnie pod rękę,głaskał,pocieszał i sam płakał po kryjomu.
Teraz jestem z kimś,kto wie o mojej chorobie,ale nie przeżył jeszcze mojej operacji,złego samopoczucia,badań,kroplówek itp.Jeszcze nie wie za bardzo jak się mną opiekować.
a wracając do sprawy.Gdybym nie miała obok siebie osoby,która pomaga,która jest i na którą mogę liczyć,żadne pieniądze by mnie nie uszczęśliwiły!Miłości za pieniądze sobie nie kupię.A pieniądze to rzecz nabyta..miłość nie!
Dużo miłości Wszystkim:*
Teraz jestem z kimś,kto wie o mojej chorobie,ale nie przeżył jeszcze mojej operacji,złego samopoczucia,badań,kroplówek itp.Jeszcze nie wie za bardzo jak się mną opiekować.
a wracając do sprawy.Gdybym nie miała obok siebie osoby,która pomaga,która jest i na którą mogę liczyć,żadne pieniądze by mnie nie uszczęśliwiły!Miłości za pieniądze sobie nie kupię.A pieniądze to rzecz nabyta..miłość nie!
Dużo miłości Wszystkim:*
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: Miłość czy pieniądze ?
Jestem mężatką juz 14lat....pobraliśmy sie kiedy byłam zdrowa
Teraz wiem ze byloby o wiele lepiej gdybym zachorowała wcześniej(dla wszystkich lepiej).
Moj mąż pod slowem opieka rozumie np.zawiezienie mnie do lekarza...sfera psychiczna nie istnieje...
Gdzie pieniądze w tym wszystkim??ano właśnie...kiedy ich brak są nerwy(duże)a przecież brak ich najcześciej przeze mnie.
Ale i tak go kocham(może jestem masochistką)w każdym razie nasza corka kocha bardzo Tatę i to jest najważniejsze.

Teraz wiem ze byloby o wiele lepiej gdybym zachorowała wcześniej(dla wszystkich lepiej).
Moj mąż pod slowem opieka rozumie np.zawiezienie mnie do lekarza...sfera psychiczna nie istnieje...
Gdzie pieniądze w tym wszystkim??ano właśnie...kiedy ich brak są nerwy(duże)a przecież brak ich najcześciej przeze mnie.
Ale i tak go kocham(może jestem masochistką)w każdym razie nasza corka kocha bardzo Tatę i to jest najważniejsze.
Zawsze służę rozmową [you] 
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173

Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: Miłość czy pieniądze ?
Shima...w gore serca
Anjjjjjaa...ba!...jakis talent trza miec

Anjjjjjaa...ba!...jakis talent trza miec

choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 131
- Rejestracja: 23 sty 2007, 21:55
- Choroba: CU
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Miłość czy pieniądze ?
Zastanawia mnie jeden fakt. Dlaczego dziewczyna (bo to one wybierają) wybiera tego, a nie innego? Jest Rysiu, Zdzisiu i Krysia. Dlaczego Krysia wybiera Rysia? Dlaczego nie zakocha się w Zdzisiu tylko w Rysiu? Jeżeli bowiem miłość jest ślepa i nie można nią sterować, to równie dobrze mogła by się zakochać w Józiu, co stoi pod sklepem i żebrze o 10 gr. Ale to przecież menel i nikt rozsądny nie założy, że to możliwe. Czy na pewno miłość jest taka niezależna i czy czasem nie zależy również od pieniędzy? Jest to nawet logiczne, bo według Darwina chodzi o dobór naturalny, a ktoś kto ma pieniądze potrafi zapewnić byt potomstwu. Jeżeli to prawda, to co w takim razie z " Pierwszym krokiem w chmurach", gdzie to co ziemskie przestaje się liczyć, jak wytłumaczyć np. "Romea i Julię" ? Może tutaj chodzi o stosunek dóbr materialnych do niematerialnych? A może znowu mi się coś w głowie poplątało? Jedno jest pewne: za dużo pytań jak na jeden wieczór.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Miłość czy pieniądze ?
to teraz troche to zmodyfikujemyKrzycho pisze:Jest Rysiu, Zdzisiu i Krysia. Dlaczego Krysia wybiera Rysia? Dlaczego nie zakocha się w Zdzisiu tylko w Rysiu?
Rysiu jest wysportowanym (nie napakowanym) proporcionalnie zbudowanym facetem z dobrze zarysowaną szczęka (ogolnie widac wplyw testosteronu)
a Zdzisui to taki 'szczypior'... żylaście umięśniony i znacznie niższy od Rysia.
dlaczego Krysia wybierze Rysia? nawet jakby obaj tylko stali i nic nie mowili? bo jak juz Krzycho wspomniałeś tak działa dobór naturalny... tylko, ze w tym przypadku w ktory opisalem ja jest on podswiadomy. Natura jest brutalna i wieksze szanse na danie kobiecie zdrowych dzieci ma wlasnie nasz Rysiu.
kwestia materialna taka jaką zobrazowal Krzycho jest IMHO berdziej świadomym 'odruchem'... ale i tak sprowadza sie do... przetrwania i zapewnienia potomstwu bytu.
natura jest brutalna.. a instynktu nie przezwyciężymy
Re: Miłość czy pieniądze ?
widzę, że ktoś mnie poparł w poglądzie doboru na podstawie pierwotnych instynktówtom-as pisze:to teraz troche to zmodyfikujemyKrzycho pisze:Jest Rysiu, Zdzisiu i Krysia. Dlaczego Krysia wybiera Rysia? Dlaczego nie zakocha się w Zdzisiu tylko w Rysiu?
Rysiu jest wysportowanym (nie napakowanym) proporcionalnie zbudowanym facetem z dobrze zarysowaną szczęka (ogolnie widac wplyw testosteronu)
a Zdzisui to taki 'szczypior'... żylaście umięśniony i znacznie niższy od Rysia.
dlaczego Krysia wybierze Rysia? nawet jakby obaj tylko stali i nic nie mowili? bo jak juz Krzycho wspomniałeś tak działa dobór naturalny... tylko, ze w tym przypadku w ktory opisalem ja jest on podswiadomy. Natura jest brutalna i wieksze szanse na danie kobiecie zdrowych dzieci ma wlasnie nasz Rysiu.
kwestia materialna taka jaką zobrazowal Krzycho jest IMHO berdziej świadomym 'odruchem'... ale i tak sprowadza sie do... przetrwania i zapewnienia potomstwu bytu.
natura jest brutalna.. a instynktu nie przezwyciężymy

no to pojechałeś tom-as Przybij Piątkę


ja to opisuję jeszcze inaczej: jest dwóch braci bliźniaków. Obaj wyje** jak marchewki na polu królika, przystojni i inteligentni.. Ale jeden mieszka skromnie, żyje z małej pensji wykładowcy na uczelni, a drugi ma dwie chaty, merca, otwiera piątą przetwórnię pyrek na frytki


<bez komentarza>
ee pokuszę się jednak.. o takowy

no na pewno będzie kierowała się.. sercem

Re: Miłość czy pieniądze ?
prowadzi do wniosku, że ludzie kierują się wygodą.. To, że są pary, które wyłamują się z tego są oznaką zmian w instynkcie pierwotnym w następstwie ewolucji (vide: geny) oraz uwarunkowań kulturowo-społecznychmagdalene pisze:Wiesz co? Twoje postrzeganie kobiet jest piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii (cenzura).Kacper pisze:no na pewno będzie kierowała się.. sercem
Weźmy teraz Krysię, która jest modelką o wymiarach 90-60-90, ma dom na każdym kontynencie i prywatny odrzutowiec oraz Zosię, która "normalną" dziewczyną. Kogo wybierze Rysiu?
Moim zdaniem ta rozmowa w ogóle do niczego nie prowadzi.



Dziękuję za te pi pi pi.... może rozwiń na pw, będzie mi miło poznać całość poglądu na moje skromne wywody.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Miłość czy pieniądze ?
tak naprawde w tej kwesti Rysio nie ma nic do gadania bo kazda z tych dziewczyn moze go zbyc i nasz Rysio bedzie sie pozniej mogl co najwyzej w łokiec pocałować. Bo to nie on wybiera.. on zostaje (lub nie zostaje) zaakceptowany jako ten ktory ma dac kobiecie zdrowe i silne potomstwo.magdalene pisze:Weźmy teraz Krysię, która jest modelką o wymiarach 90-60-90, ma dom na każdym kontynencie i prywatny odrzutowiec oraz Zosię, która "normalną" dziewczyną. Kogo wybierze Rysiu?
---edit---
aleee... (tak teoretycznie)
hmm.. zakładając ze modelka Krysia (pod wzgledem uwarunkowań biologicznych) doskonale nadaje sie na matke przyszlego potomstwa i dodatkowo jest nadziana ze hooo hooo to... wybacz Zosia... natura jest wstrętna.
tylko tu sie pojawia problem z pierwszej czesci tego posta bo taka modelka Krysia na Rysia nawet nie spojrzy mimo iz jest on przystojny (genetycznie cudo) ale pracuje na 1/2 etatu w PPS "Szwagropolex" (czyt. nie ma odpowiedniej ilości zer na koncie... zer oczywiscie po lewej stronie przecinka)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 35
- Rejestracja: 16 sty 2007, 15:19
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: poznań
- Kontakt:
Re: Miłość czy pieniądze ?
Nie wiem na jakich partnerów Wy w życiu trafiacie, ale chyba nie najlepszych.
Czy bierzecie pod uwagę to, że krysia, rysio o zdzisiu to np. cudowni ludzie, na których zawsze można polegać. Tacy którzy nigdy nie zawiodą i nie opuszczą siebie nawzajem w żadnej, nawet najtrudniejszej sytuacji.
Takich ludzi szukajcie sobie na partnerów życiowych.
Bo zapewniam Was, że Ani wysportowana klatka ani 90/60/90 to nie są kryteria doboru par ( chyba, że ktoś ma pusto w głowie).
Każdemu z Was szczerze życzę takiej miłości jaką sama znalazłam!!!
Czy bierzecie pod uwagę to, że krysia, rysio o zdzisiu to np. cudowni ludzie, na których zawsze można polegać. Tacy którzy nigdy nie zawiodą i nie opuszczą siebie nawzajem w żadnej, nawet najtrudniejszej sytuacji.
Takich ludzi szukajcie sobie na partnerów życiowych.
Bo zapewniam Was, że Ani wysportowana klatka ani 90/60/90 to nie są kryteria doboru par ( chyba, że ktoś ma pusto w głowie).
Każdemu z Was szczerze życzę takiej miłości jaką sama znalazłam!!!
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Miłość czy pieniądze ?
no eee yyy troche naciągane to jest. masz racje w tym, że sie uganiają, ale by trzeba sprecyzować za kim dokładnie. IMO takie zjawisko występuje, ale znów do głosu dochodzi instynkt. Ja jeszcze nigdy nie widzialem/slyszalem/czytalem/doswiadczyłem tego zeby kobiety 'uganialy' sie za jakims zwykłym szarym przysłowiowym Kolwaskim.Zenobius pisze:A w dzisiejszych czasach mamy coraz wieksze "rownouprawnienie" i za facetami uganiaja sie kobiety.
Zawsze jest jakiś powód do tego uganiania... albo wygląd który przekłada sie na zdrowe i silne potomstwo albo kasa co sie przekłada na zepewnienie przyszłości potomstwu albo jedno i drugie razem wzięte. Bez tych składników to ze świeczką szukać takich przypadków, ze taki sobie Kowalski (moze naprzykład chory na coś.. np CD i/lub na zapomodze) jest oblegany przez kobiety.
to czy mozna na nich polegać to inna bajka... bo owszem można ale czesto sie tak dzieje, ze taki Zdzisiu oprócz tej 'niezawodnosci' nie ma nic innego do zaoferowania. Wiec podczas 'selekscji' Zdzisiek zostanie zaraz odrzucony.kamilar pisze:Nie wiem na jakich partnerów Wy w życiu trafiacie, ale chyba nie najlepszych.
Czy bierzecie pod uwagę to, że krysia, rysio o zdzisiu to np. cudowni ludzie, na których zawsze można polegać. Tacy którzy nigdy nie zawiodą i nie opuszczą siebie nawzajem w żadnej, nawet najtrudniejszej sytuacji.
poteoretyzujmy sobie jeszcze troche...
do naszych rozważań przyjmijmy, że mamy dwóch _idealnie_ takich samych facetów pod każdym względem taż że kobieta nie mogla by ich po niczym rozróżnić bo nawet mają identyczną psychikę (wiem wiem, ze to niemozliwe, ale tak załóżmy). Rożnią się natomiast w jedenj rzeczy... jeden z nich jest dobrze sytuowany finansowo a drugi juz nie tak dobrze a wrecz kiepsko. Kogo w takim przypadku nasz bohaterka doświadczenia by wybrała? co do spraw sercowych jest idealnie takie samo uczucie do obu panów.
IMHO przypuszczam, ze wygrał by ten bogatszy.
a tak w ogole...
hmm.. czyżby była to totalna bzdura?ktoś kiedyś pisze:jedną ze silniejszych stref erogennych kobiety jest męski portfel
-
- Debiutant ✽
- Posty: 35
- Rejestracja: 16 sty 2007, 15:19
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: poznań
- Kontakt:
Re: Miłość czy pieniądze ?
bo nic innego nie jest ważne!!!tom-as pisze:ale czesto sie tak dzieje, ze taki Zdzisiu oprócz tej 'niezawodnosci' nie ma nic innego do zaoferowania.
koniec i kropka
mam nadzieje, że tego doświadczysz
pozdrawiam