Sulfasalazin en z dieta bezglutenowa i laktazy juz w miare wyregulowal wyproznienia. Nie ma juz prawei boli brzucha (tylko lekki uciskowy), ani stawow. Wszystko sie trawi jak powinno. Zero biegunek i zaparc. Szczelina odbytu jeszcze jest, ale wogole mi nie przeszkadza, nie kuje nie boli. Naprawde cud miod orzeszki....
a ty nie z gruszki ni z pietruszki w sobote rano sie budze wirusowowe zapalenie jamy ustnej... Kuracja wylagodzila, juz mniej babelkow sie robi i nadzerek. Juz sie cieszylam i twierdzilam ze jelitka mi na deser tylko przygowaly to zapalenie.
Dzis rano sie budze pelna potymizmu a tu ciach... oczy pieka bola, cos mi przed nimi lata.. W lewym oku jak bym cos miala i troche zaslanialo... Akurat udalo dostac mi sie do okulity. Diagnoza lekkie zapalenie oka (nie chcial powiedziec, ktorej czesci) niby na tle alergicznym. Pytalam sie czy to moze byc od zapalenia jelit, powiedzial, ze nie. Dostalam krople Cusicrom 4%. Jak nie przejdzie to mam przyjsc, w razie czego wizyte mam zaklepana 1 wrzesnia.
Wizyte u gastrologa mam 3 wrzesnia.
Czy te bonusowe zapalenia moga miec cos wsolnego z zapaleniem w jelitach? Czy ktos tak mial. Czy one cos moga oznaczac...
też na ten temat 
, czy że wszystko zacznie od nowa- jelitka się rozszaleją. 