CU, CD i inne zapalne choroby jelit

Witam wszystkich,
Piszę bo może ktoś tutaj z ogromem doświadczenia w podobnych przypadkach, poradzi mi co robić. Bo już sam nie wiem co mi jest...

Odkąd pamiętam zawsze byłem zdrowy i nie pamiętałem kiedy ostatni raz odwiedziłem lekarza. Nawet przeziębienia i grypy omijały mnie szerokim łukiem.
Wszystko zmieniło się w grudniu w poprzednim roku. Zaczęło się od biegunek kilka razy dziennie (5-6 razy) i towarzyszące przy nich bóle brzucha, osłabienie, stany podgorączkowe. Na początku wydawał mi się że to zwykła infekcja, grypa żołądkowa i tak sie leczyłem dostępnymi środkami. Po dwóch tygodniach gdy nie przechodziło i gdy zobaczyłem w toalecie krew poszedłem do lekarza gdzie dostałem skierowanie do poradni gastrologicznej. Na początku oczywiście badanie krwi, gdzie wyszła leukocytoza, podwyższone OB i CRP oraz pasożyty (których nie wykazało) krew utajona gdzie wynik był pozytywny. Diagnoza gastroenterologa - CU. Zapisałam mi wtedy czopki - Pentase - 1x1 na noc oraz zlecił kolonoskopie. Taki stan trwał miesiąc - na początku lutego wszystko zaczęło wracać do normy, zacząłem czuć się lepiej, ustąpiłem biegunki - wyniki krwi wróciły do normy. Kolonoskopie przeszedłem 15 marca.
Wynik kolonoskopii: Cała okrężnica jest o prawidłowym świetle, wygładzonych haustracjach w obrębie prawej okrężnicy haustracjach i tam matowej śluzowce z ubogim rysunkiem naczyń. Lewa okrężnica jest prawidłowa. Odbytnica - o prawidłowej śluzowce. Odbyt, kanał odbytu - napięcie zwieraczy prawidłowe. Dgn: IBD - podejrzenie. Histopatologia: biopsja prawej okrężnicy.
Wynik histopatologii: Wycinki błony śluzowej jelita grubego z przewlekłym, aktywnym naciekiem zapalnym bez tworzenia mikroropni z niewielkim zaburzeniem architektoniki cew gruczołowych. Obraz procesu zapalnego w fazie aktywnej, nie upoważnia do rozpoznania, collitis ulcerosa, choroby Leśniewskiego-Crohna, mikroskopowego zapalenia jelita, może odpowiadać zmianom w przebiegu długotrwałej infekcji.

Wynik badanie mnie uspokoiło, wykluczyło NZJ, gastroenerolog zalecił Xifaxan przez 2 tyg i probiotyki. Myślałem że juz mam to za sobą - pół roku maiłem spokój. Wróciłem do normalnego życia i już zdążyłem zapomnieć o tej całej sytuacji aż do teraz.
Znowu pojawiły się biegunki kilka razy dziennie, ból brzucha. Wyniki krwi: leukocytoza, podwyższony CRP, krew utajona w kale obecna, kalprotektyna powyżej 1000. Mój gastrolog już widzę ze nie ma pomysłu, dał mi na zbadanie baterii: yersniia i drugiej już nie pamiętam. Przepisał znowu Xifaxan i czopki Pentasy. Myśli o kolejnej kolonoskopii. W piątek mam mieć tomografie komputerową.
Co to może być ?

temat poprawiony zgodnie z regulaminem

Nie jestem jakimś mega specem, ale na moje oko masz zaostrzenie CU lub CD Wyniki krwi i kalprotektyny mówią to jasno... Zrób jak najszybciej się da ponowną kolonoskopie. Może teraz wykaże już coś "konkretnego ". Poza tym z takim wynikiem karprotektyny powinieneś iść do szpitala.

Moge cos spytac..czy karplolektyna daje 100%czulosci??jesli nie pokazuje stanu zapalnego to nie ma choroby?crohna?

Nie koniecznie. Są osoby które mają zaostrzenie, a kalprotektyna jest na niskim poziomie. Jednakże w przypadku osoby która założyła post wskaźnik jest przekroczony bardzo, więc można stwierdzić że to zaostrzenie. To jednakże tylko moje zdanie. Nie jestem lekarzem i lepiej właśnie z takowym się skonsultować.

Ok, tylko czemu kolonoskopia którą miałem całkiem niedawno nic nie wykazała ?

Tomeek pisze: ↑

08 sie 2018, 17:39

Witam wszystkich

Hej

Tomeek pisze: ↑

08 sie 2018, 17:39

Obraz procesu zapalnego w fazie aktywnej, nie upoważnia do rozpoznania, collitis ulcerosa, choroby Leśniewskiego-Crohna, mikroskopowego zapalenia jelita, może odpowiadać zmianom w przebiegu długotrwałej infekcji.

To jest bardzo dobra wiadomość - wycinki hist-pat wykluczyły CU, CD oraz MZJG, więc prawdopodobnie nie jest to NZJ (czyli nie choroba przewlekła), tylko infekcyjne zapalenie jelita (które w przeciwieństwie do NZJ da się wyleczyć, choć to też nie jest proste, może trwać np. latami, różnie bywa).
Bakteryjne zapalenie jest związane np. z Yersinią czy Clostridium.
Yersinia może dawać podobne objawy jak CD, więc bywa mylona z Crohnem.
Tutaj są wątki na ten temat:
Crohn, Yersinia czy...
crohn czy yersinia??
Yersinia czy Crohn? Sił już brak
Leki na Yersinia
Infekcyjne zapalenie jelit może być też wirusowe lub grzybicze.

Jednak w związku z tym, że lekarz "na oko" (podczas kolonoskopii - czyli makroskopowo) podejrzewał IBD ("Dgn: IBD - podejrzenie"), to niestety jest opcja, że w którejś kolejnej kolonoskopii wyniki biopsji będą inne i jednoznacznie wskażą jakiś rodzaj NZJ.
Ale póki co aktualne wycinki hist-pat na to nie wskazują, więc tego się trzymaj
Tylko trzymaj też "rękę na pulsie", rób kontrolne badania itp. - żeby w razie czego jak najszybciej wykryć taką przewlekłą chorobę.

Pina1989 pisze: ↑

08 sie 2018, 23:17

Moge cos spytac..czy karplolektyna daje 100%czulosci??jesli nie pokazuje stanu zapalnego to nie ma choroby?crohna?

Prawidłowa nazwa to kalprotektyna
Przeczytaj te wątki:
Kalprotektyna
Kalprotektyna
Cut-offy (normy) są inne dla niezdiagnozowanych, a inne dla chorych na NZJ.

< 50 μg/g - mieści się w normie. Wynik w zakresie normy wyklucza proces zapalny w jelicie. Przyczyną dolegliwości prawdopodobnie jest zespół jelita drażliwego
50-150 μg/g - słabo dodatni (pacjenci powinni być monitorowani, w razie potrzeby można powtórzyć test po 6-8 tygodniach)
>150 μg/g - wskazuje na aktywny proces zapalny i wymaga szybkiego rozszerzenia diagnostyki (kolonoskopii, badań kontrastowych RTG, dalszych badań laboratoryjnych)

zespół jelita drażliwego ZJD (IBS) <50 ug/g
nieswoiste zapalenie jelit NZJ (IBD) >50 ug/g
nawrót / zaostrzenie objawów NZJ > 250 ug/g

CD może dotyczyć całego przewodu pokarmowego (od ust do odbytu) - jeśli zmiany zapalne umiejscowiły się np. w górnej części jelita cienkiego, w dwunastnicy lub w żołądku, to kalprotektyna jest zupełnie niemiarodajnym badaniem.
Kalprotektyna koreluje ze zmianami zapalnymi w jelicie grubym oraz w końcowym odcinku jelita krętego (to jest bardzo częsta lokalizacja CD).
Nie jest w stanie wykryć zapalenia w samym jelicie cienkim, a szczególnie w jego początkowej części.
W tym filmiku Kalprotektyna vs. kolonoskopia – FAQ 2 jest to wyjaśnione w 01:24 - "Czy badanie stężenia kalprotektyny w kale może przyczynić się do wykrycia zmian zapalnych w jelicie cienkim w przebiegu choroby Leśniowskiego-Crohna?"

mimcia pisze: ↑

08 sie 2018, 17:55

Poza tym z takim wynikiem karprotektyny powinieneś iść do szpitala.

Wynik 1000 zdarza się bardzo często, poziom kalprotektyny w kale może być o wiele wyższy, np. mój mąż miał tuż przed diagnozą 1950, a w zaostrzeniu CU to aż 5000 (w najgorszym momencie choroby), a na Forum były opisane jeszcze wyższe wyniki.
Skala jest chyba do 8000, ale może być też wynik "poza skalą" - gdy mąż był w szpitalu, to jedna osoba na oddziale miała właśnie taki opis - "poza skalą" - i oznaczało to "powyżej 8000".

mimcia pisze: ↑

09 sie 2018, 07:03

Są osoby które mają zaostrzenie, a kalprotektyna jest na niskim poziomie.

Zgadza się

Tomeek pisze: ↑

09 sie 2018, 07:54

Ok, tylko czemu kolonoskopia którą miałem całkiem niedawno nic nie wykazała ?

Wykazała - w obrazie kolono wygładzone haustracje, matowa śluzówka oraz ubogi rysunek naczyń, a w wycinkach hist-pat przewlekły, aktywny naciek zapalny.
Wysoki wynik kalprotektyny potwierdza, że jest stan zapalny, ale wcale nie musi to być NZJ.
Kalprotekyna w kale jest podwyższona w każdym rodzaju zapalenia jelita - w zapaleniu nieswoistym (NZJ = IBD), bakteryjnym, polekowym (np. po przeciwbólowych NLPZ), związanym z nietolerancjami pokarmowymi itd. - oraz w wielu innych chorobach (np. ostre zapalenie trzustki, marskość wątroby, wirus HCV, nowotwory).

Edytowałam tytuł i przeniosłam do odpowiedniego działu.

Pozdrawiam

Dziękuję Noelia za fachową odpowiedz, widać że masz sporą wiedzę na ten temat.
No nic, pozostaje mi czekać na decyzje lekarza, jutro tak jak wspomniałem tomografia komputerowa. Jak na razie nie czuje się tak źle jak wtedy w zimie. Oprócz biegunek - przeważnie porannych mogę normalnie funkcjonować. W zimie byłem tak osłabiony, że w pracy siedziałem jak zombie a w domu cały czas leżałem.
Zastanawiam się też nad konsultacją u innego lekarza. Pytanie czy te leki które mi przepisał w zimie i teraz są odpowiednie - Pentasa czopki - gdzie wyczytałem ze czopki działają tylko na końcową część jelita - a odbytnica wedle kolonoskopii jest ok. Xifaxan chyba ok jeżeli miałbym jakąś bakterie - tylko podchodzę już do niego 3 raz. Wyników badania na yersinie jeszcze nie ma.
Pytanie jeszcze czy kolonoskopia w przypadku NZJ przy remisji nadal wykażę chorobę ? Jak pytam lekarz to stwierdził że tak.
Nie chciałbym przechodzić kolejnej kolonoskopii tylko już jest mecząca ta niewiedza o co chodzi.

Tomeek pisze: ↑

09 sie 2018, 14:10

Pytanie czy te leki które mi przepisał w zimie i teraz są odpowiednie - Pentasa czopki - gdzie wyczytałem ze czopki działają tylko na końcową część jelita - a odbytnica wedle kolonoskopii jest ok.

Tak, czopki działają tylko w odbytnicy.
Dalej sięgają wlewki - aż do zstępnicy (pod warunkiem, że są odpowiednio podane).

Tomeek pisze: ↑

09 sie 2018, 14:10

Xifaxan chyba ok jeżeli miałbym jakąś bakterie - tylko podchodzę już do niego 3 raz.

Akurat Xifaxanu mój mąż nigdy nie brał, ale czytałam, że wielokrotnie potrzebne jest powtórzenie takiej kuracji.
Ważną kwestią (zarówno przy bakteryjnym zapaleniu jelita, jak i w NZJ) są też probiotyki.
Najwięcej bakterii na porcję zawierają saszetki Vivomixx.

Tomeek pisze: ↑

09 sie 2018, 14:10

Pytanie jeszcze czy kolonoskopia w przypadku NZJ przy remisji nadal wykażę chorobę ? Jak pytam lekarz to stwierdził że tak.

Są 3 rodzaje remisji:

• objawowa - brak objawów choroby

• endoskopowa - nie widać zmian zapalnych (ani innych zmian patologicznych) podczas kolonoskopii

• śluzówkowa - zwana mikroskopową, gdzie nawet wycinki hist-pat pobrane podczas kolonki wyglądają pod mikroskopem prawidłowo - jak u zdrowej osoby

Dzisiaj po tomografii wszystko wyszło że ok, jedyny opis odbiegający od normy to: "Obkurczona esica, z możliwością drobnych uchyłków". Czy coś to może mi powiedzieć ?

Możliwe, że masz uchyłki esicy - to nie ma nic wspólnego z NZJ, jest to dodatkowa przypadłość - tzw. choroba uchyłkowa.
Mąż nie ma uchyłków, więc nie wiem, czy jakoś się to leczy.
Wiem jedynie, że same z siebie nie są problemem, dopóki nie dojdzie do ich zapalenia.
Uchyłki właśnie bardzo często ujawniają się dopiero w jakimś badaniu obrazowym, np. TK albo MRI z kontrastem np. w postaci wlewki doodbytniczej (mąż miał właśnie takie badanie), albo w tzw. kolonoskopii wirtualnej, czyli kolonografii TK, w której tłoczy się do jelita powietrze w celu rozdęcia.
W samej tradycyjnej kolonoskopii nie zawsze da się je wykryć.

Noelia pisze: ↑

09 sie 2018, 15:29

Tak, czopki działają tylko w odbytnicy.

Teraz lekarze mi mówią, że przyjmowanie tej Pentasy na tyle uspokoiło jelita, że histopatolog mógł mieć problem w interpretacji wyników. Tyle tylko że w kolonoskopii miałem "podejrzaną" prawą okrężnice a odbytnica była ok. Nie rozumiem tego. W przyszłym tyg. mam mieć kolejną kolonoskopie

Tomeek pisze: ↑

14 sie 2018, 10:45

Teraz lekarze mi mówią, że przyjmowanie tej Pentasy na tyle uspokoiło jelita, że histopatolog mógł mieć problem w interpretacji wyników.

Bardzo możliwe.

Co lekarz to inna opinii, poprzedni niby jeden z lepszych u mnie w mieście zalecił gdy bylem u niego w styczniu odczekanie i zrobienie kolonoskopii w marcu. Aby jelita trochę się zregenerowały a oni jeśli to NZJ i tak to rozpoznają.

Jeśli jest się w trakcie diagnozy, to optymalną opcją jest zrobienie kolonoskopii w momencie, gdy są aktywne objawy choroby, a jeszcze nie przyjmuje się żadnych leków - takie badanie pokaże faktyczny stan śluzówki jelita, a nie taki "trochę już podleczony" lekami.

Tomeek pisze: ↑

14 sie 2018, 11:18

Co lekarz to inna opinia

Często tak jest, zarówno z diagnostyką, jak i z leczeniem.
Jeden lekarz - przy tych samych objawach, wynikach badań i ogólnym stanie pacjenta - przepisze Cortiment, drugi od razu steryd ogólny, a trzeci steryd ogólny + jeszcze immunosupresję do tego.
Jeden powie, że dieta jest mega istotna w NZJ, a drugi że nie ma żadnego znaczenia.
Każdy specjalista ma swoje przyzwyczajenia i teorie, jeden mniej, drugi bardziej słuszne.
Dlatego tak ważna jest edukacja w chorobie - tylko mając odpowiednią wiedzę merytoryczną można prawidłowo ocenić, który lekarz ma więcej racji i któremu można bardziej zaufać.

Poruszyłem ten wątek bo jeżeli to NZJ to z tego co czytam to ciężko mi uwierzyć ze same czopki 1x1 mogły mi pomóc. Ale skoro lekarze tak twierdza... Dzisiaj mam odebrać wyniki na Yersinie, jeszcze mam nadzieje ze to może to