Hej Żabusiu,
po narodzinach Kubusia, zasoby "wolnego" czasu znacznie mi się zmniejszyły. W związku z tym już od dawna nie zaglądałem na forum... A tu nagle taki klops.
Przejrzałem szybciutko wątek i muszę przyznać, że mnie bardzo zasmucił

W tym całym nieszczęściu, cieszę się że się nie poddajesz i pomimo oczywistych trudności i problemów, walczysz z chorobą ile masz tylko siły a nawet bardziej.
Wiesz, że możesz na mnie liczyć jeśli mógłbym coś pomóc w kwestii żywienia do- czy pozajelitowego. Nie dam niestety rady na bieżąco śledzić wątku ale w związku z tym, że już wiem, będę na niego częściej zaglądał.
A propos opatrunków spróbuj im zasugerować coś takiego:
http://solutions.3mpoland.pl/wps/portal ... gadermCHG/
To chyba o tym pisała Eliwirka, ja kiedyś też go używałem i byłem bardzo zadowolony. Niestety oczywiści jest znacznie droższy, ale w tej sytuacji myślę. że nie ma dużego wyboru...
A propos skóry i odczuwania bólu, wiesz że składa się na to wiele czynników. Zwłaszcza po terapii którą musiałaś przejść skóra jest dużo słabsza i z pewnością ból, który normalnie towarzyszy przy tego typu procedurze, jest u Ciebie zwielokrotniony. To jednak bardzo ważne by dostarczyć do organizmu w tym momencie wszystkie potrzebne składniki odżywcze, by mieć siłę do walki z chorobą. W związku z tym, że nie możesz tego uczynić w naturalny sposób, a preparaty dojelitowe również nie spełniają oczekiwań, żywienie pozajelitowe jest właściwym sposobem suplementacji składników, których Ci brakuje.
Mam nadzieję, że teraz już krok po kroczku będzie lepiej i mocno trzymam za to kciuki, jeśli masz jakieś pytanka pisz proszę na pw lub email, a zrobię co tylko dam radę by Ci pomóc. Pozdrawiam mocno

W słowach jest magia, w czynach jest prawda.