![cwaniak :]](./images/smilies/cwaniak.gif)


a co pochwaliłam się
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Zaczęłam ten temat rok temu, kiedy dostałam diagnozę. Z resztą od niej właśnie ją usłyszałam, po dwóch miesiącach błąkania się po szpitalu, róznych jego oddziałach, i kilku miesiącach wstecz włóczenia po różnych specjalistach. Od tej pory leczę się cały czas u dr Mądro i dziś mam juz bardziej wyrobione zdanie o niej, o lekarzach i szpitalach, chociaż być może część z was ma tego "wyrobienia" więcej. Tymbardziej dziwią mnie twoje słowa "niekompetentna'? "nadęta"? Jeden z niewielu lekarzy który wszystko wytłumaczy, opowie i interesuje cię co poza tym u mnie słychać w życiu "niechorobowym". Zawsze mogę do niej zadzwonić i zapytać czy jakiśtam objaw jest niepokojący i co z nim zrobić. Może nie miałam super złych doświadczeń z chorobą to i lekarza mało miałam sposobności wypróbować... Jednak parę wizyt u niej i pobytów w szpitalu zaliczyłam. Miałam też pojedyncze wizyty u innych lekarzy jednak na razie zamierzam leczyc sie nadal u dr Mądro... i polecamJojo pisze:ja polecam prof Radwana. ponoc to najlepszy specjalista od nzj.
natomiast doswiadczenia z dr Mądro - jak najgorsze, odradzam,niekompetentna i nadęta, przynajmniej w moim odczuciu.
no co Ty? To była lekarka którą spotkałam na początku mojej drogi zmagania z chorobą i wiesz co, Ona postawiła mi wstępną diagnozę która potem okazała się prawdziwa!!! gdy inni lekarze (szkoda słów o nich) okazali się właśnie niekompetentni!! To ona właśnie SŁUCHAŁA co do niej mówię i zadawała mądre i pomocnicze pytania. I wcale nie jest nadęta. Gdyby nie posrany lekarz z pewnego szpitala to miałabym diagnozę prawie od ręki.Jojo pisze:dr Mądro - jak najgorsze, odradzam,niekompetentna i nadęta,