Witam wszystkich forumowiczów. Niedawno zdiagnozowano u mnie CU, nie miałam pojęcia o co dokładnie chodzi, choć lekarz wyjaśniał mi co to za choroba. Wiecie jak to jest "strach ma wielkie oczy" Czytałam więc w internecie i coraz bardziej się załamywałam aż trafiłam na tę stronę

poczytałam, zajrzałam też na J-elita i trochę się uspokoiłam

mam 36 lat, całym moim życiem była praca, nie ukrywam dośc stresująca, wymagająca odpowiedzialności i poważnych decyzji. Resztę zostawiałam "na później" a "później" okazało się, że jestem chora. I tak mam sporo obaw, bo wciąż czekam na wyniki badań histopatologicznych ale widzę, że tutaj znajdę wiele informacji na dręczące mnie pytania oraz wsparcie psychiczne. Dzięki, że jesteście, pozdrawiam
