Niespełna miesiąc temu zdiagnozowano u mnie chorobę Crohna. W świetle prawa jestem już pełnoletni (12 Marca skończyłem 18 lat... też nie mieli mi kiedy tego wykryć

Od miesiąca też zacząłem przyjmować leki, które - jak wiemy - kosztują. Jest tego trochę, a te x zł miesięcznie to kolejne obciążenie portfela rodziców (nie mówię już o tym, że się zaczyna prawo jazdy, samochód, takie tam...).
Przeszukałem forum w kontekście dofinansowań/refundacji leków właśnie, znalazłem parę rzeczy, które jednak dotyczyły osób pracujących/niezdolnych do pracy, nieco starszych ode mnie, ubiegających się o jakiś-tam-stopień, który potrzebny im jest do Bóg-jeden-wie-czego.
I tu się rodzi moje pytanie: jako osiemnastoletni uczeń, gdzie powinienem się najpierw udać?
Bo pracować jeszcze nie będę (mam zamiar skończyć liceum, potem studia+praca ewentualnie), o stopniu inwalidztwa pierwsze słyszę (bynajmniej nie czuję się niezdolny do pracy, objawy mam raczej niewielkie) a pieniążki z nieba nie spadają (choć mam świadomość, że na pewno jest wiele osób bardziej potrzebujących).
Proszę o poradę osób w tych kwestiach doświadczonych, jako, że mam mętlik w głowie (bo do dorosłych się zaliczam chyba tylko z nazwy, do dzieci w świetle prawa już nie...).
Pozdrawiam serdecznie