Cześć :)
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- pralf1
- Początkujący ✽✽
- Posty: 51
- Rejestracja: 14 wrz 2009, 10:19
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice śląskie
- Kontakt:
Cześć :)
Siema wszystkim
Od pewnego czasu sledziłem forum i postawnowiłem sie zarejestrować.
Czytajac mam podziw dla wielu osób za to co przeszły.Ja narazie smigam na badania (powód czeste wizyty w WC papkowaty stolec, czasami krew, w badaniachkrew utajona), miałem juz kolonoskopie opis po łacinie i najgorsze jest to że aby dowiedzic sie co z tego wynika to znów musze sie zapisac na konsultacje a tam znów kolejka i tak jak zaczołem latać po lekarzach od bodajrze marca to dziś mamy 14/09/09 i najwiecej sie dowiedziałem z literatury w internecie-tak to opornie trwa.
Więc nie zapisałem sie na konsultacje tylko poszłem prywatnie z opisem do innego doktora a on z kolei skierował mnie do szpitala na następna kolonoskopie z polikoptomia(czyzby poprzednia kolonoskopia i opis zawierało mało informacji??)Teraz ide do szpitala na 3 dni tzn 20-21/09/09.
W opisie miałem napisane -duza ilośc polipów dywanowe ułozenie, rozmiary 3-7 mm,
7-14mm.
Mój ojciec zmarł 22 lata temu na raka i prawdopodobnie zaczeło sie od jelita grubego ,miał stomie( worek jak na sniadanie-wtedy prymityw jeszcze)potem były przezuty i zmarł majac 34 lata, ja nieznam dokłanie histori choroby bo byłem mały dzieciak a mama niema takowych dok. wiem ze był leczony na wżody żołądka(a to było błędne)
Podejrzewam że mam polipowatość rodzinną i nastawiam sie że jelito trzeba będze trzeba usunąć.Narazie wszystkie plany mi to pokrzyzowało bo chciałemprace zmienić(chciałem zgranice wyjechać) a tu lipa.Niemam tu przy sobie opisu badania kolonoskopi bo pracuje jako kierowca i jestem przez tydz w Angli.
Tak przy okazji mam pytanie- jesli bym pracował w Holandi to w PL tylko prywatnie moge sie leczyć??Czy jest mozliwość sie leczenia z NFZ??
Przecież tyle lat składki płace to coś sie nalężało by...
Pozdrawiam wszystkich
Rafał
Od pewnego czasu sledziłem forum i postawnowiłem sie zarejestrować.
Czytajac mam podziw dla wielu osób za to co przeszły.Ja narazie smigam na badania (powód czeste wizyty w WC papkowaty stolec, czasami krew, w badaniachkrew utajona), miałem juz kolonoskopie opis po łacinie i najgorsze jest to że aby dowiedzic sie co z tego wynika to znów musze sie zapisac na konsultacje a tam znów kolejka i tak jak zaczołem latać po lekarzach od bodajrze marca to dziś mamy 14/09/09 i najwiecej sie dowiedziałem z literatury w internecie-tak to opornie trwa.
Więc nie zapisałem sie na konsultacje tylko poszłem prywatnie z opisem do innego doktora a on z kolei skierował mnie do szpitala na następna kolonoskopie z polikoptomia(czyzby poprzednia kolonoskopia i opis zawierało mało informacji??)Teraz ide do szpitala na 3 dni tzn 20-21/09/09.
W opisie miałem napisane -duza ilośc polipów dywanowe ułozenie, rozmiary 3-7 mm,
7-14mm.
Mój ojciec zmarł 22 lata temu na raka i prawdopodobnie zaczeło sie od jelita grubego ,miał stomie( worek jak na sniadanie-wtedy prymityw jeszcze)potem były przezuty i zmarł majac 34 lata, ja nieznam dokłanie histori choroby bo byłem mały dzieciak a mama niema takowych dok. wiem ze był leczony na wżody żołądka(a to było błędne)
Podejrzewam że mam polipowatość rodzinną i nastawiam sie że jelito trzeba będze trzeba usunąć.Narazie wszystkie plany mi to pokrzyzowało bo chciałemprace zmienić(chciałem zgranice wyjechać) a tu lipa.Niemam tu przy sobie opisu badania kolonoskopi bo pracuje jako kierowca i jestem przez tydz w Angli.
Tak przy okazji mam pytanie- jesli bym pracował w Holandi to w PL tylko prywatnie moge sie leczyć??Czy jest mozliwość sie leczenia z NFZ??
Przecież tyle lat składki płace to coś sie nalężało by...
Pozdrawiam wszystkich
Rafał
- maggie0278
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3162
- Rejestracja: 17 lut 2008, 21:26
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: obywatel świata
- Kontakt:
Re: Cześć :)
witam serdecznie na forum 

Aktualnie : Pentasa 1x2gr, Imuran obniżono do 50mg z uwagi na podwyższony poziom thioguaniny, Biopron 9 2x1, Omega-3, Calperos+Vit.D3
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły
Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji
Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)
Czopki Salofalk, wlewy z Pentasy, wlewy z Corhydronu, Budenofalk Foam, Cyklosporyna -leki, które w ogóle nie pomogły

Włączono Infliksymab, który nie zaindukował remisji

Humira od września 2012r do maja 2013. REMISJA!
dodatkowo Astma Oskrzelowa (Alvesco, Zafiron, Ventolin)
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 872
- Rejestracja: 14 cze 2007, 00:15
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ...
Re: Cześć :)
hej 

- Emilo
- Początkujący ✽✽
- Posty: 184
- Rejestracja: 05 mar 2007, 09:48
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Oświęcim
- Kontakt:
Re: Cześć :)
hejka 

-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Cześć :)
Cześć 

Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- leila
- Doświadczony ❃
- Posty: 1242
- Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: ....
Re: Cześć :)
jak masz NIN w anglii to mozesz chodzic do lekarza
w holandii nie wiem jak jest
w Polsce chyba prywatnie opłacac ubezpieczenie ale nie wiem
w holandii nie wiem jak jest
w Polsce chyba prywatnie opłacac ubezpieczenie ale nie wiem
- LaStella81
- Początkujący ✽✽
- Posty: 381
- Rejestracja: 21 lis 2008, 20:53
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Niebo Niebieskie
- Kontakt:
Re: Cześć :)
Witaj 

Ból fizyczny ma w sobie to że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija.
Ból psychiczny ma w sobie to że zabija nas codziennie od nowa-my jednak ciągle żyjemy.
Ból psychiczny ma w sobie to że zabija nas codziennie od nowa-my jednak ciągle żyjemy.
- Miła
- Początkujący ✽✽
- Posty: 145
- Rejestracja: 30 sie 2009, 22:19
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Brodnica
Re: Cześć :)
Witaj!
Nie wiem jak to jest z leczeniem przez NFZ w Polsce jeśli pracuje się zagranicą, ale ja leczę się prywatnie pomimo tego, że tu mieszkam i tu opłacam składki. Sam już się chyba przekonałeś, że w przeciwnym razie kolejki, kolejki, kolejki, niedokładne badania, niepewne diagnozy, żadnych konkretów.
Takie są moje doświadczenia. Być może inni mają bardziej pozytywne.
Powodzonka
Nie wiem jak to jest z leczeniem przez NFZ w Polsce jeśli pracuje się zagranicą, ale ja leczę się prywatnie pomimo tego, że tu mieszkam i tu opłacam składki. Sam już się chyba przekonałeś, że w przeciwnym razie kolejki, kolejki, kolejki, niedokładne badania, niepewne diagnozy, żadnych konkretów.
Takie są moje doświadczenia. Być może inni mają bardziej pozytywne.
Powodzonka

"Dobrze widzi się tylko sercem.
Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu."
Antoine de Saint-Exupery - Mały Książę
Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu."
Antoine de Saint-Exupery - Mały Książę
- pralf1
- Początkujący ✽✽
- Posty: 51
- Rejestracja: 14 wrz 2009, 10:19
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice śląskie
- Kontakt:
Re: Cześć :)
emi84 Na konsultacje czekałem w kolejce a teraz tez chodze prywatnie bo tak to koszmar.Narazie jestem zatrudniony u polskiego pracodawcy ale w niedalekiej przyszłosci mam kontakt do pracy w NL . No i tak sie zastanawiam jesli cos wyskoczy potem a napewnocoś może... to jak bedzie z tym leczeniem,wiem że napewno trzeba dodatkowe ubezpieczenie w holandi wykupić żeby tam można było sie leczyć (pobyt 1 dzień w szpitalu 200-400 euro)oki musze sobie postudiować w tej tematyce na internecie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

- danaK34
- Początkujący ✽✽
- Posty: 335
- Rejestracja: 11 gru 2008, 20:50
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cześć :)
Witam i ja!
Nigdy nie jest tak, że wszystko zależy od Ciebie.
Nigdy nie jest tak, że nic nie zależy od Ciebie
Nigdy nie jest tak, że nic nie zależy od Ciebie