karty człokowskie J-elity

[aharat]

i dzięki za powitanie magdalene!

[Feniks]

a ja tej idei jakoś nie kumam. podchodze do kogoś, powiedzmy w knajpie kto czeka przed WC bo zajęte, i podsuwam mu pod oczy taką legitymację???
trochę jak z monthy pytona, nie sądzicie?

Sam się z tego śmiałem , byłoby to coś w rodzaju licencji na sra**e. Myślę ,że inni , którym machalibyśmy przed nosem (niczym agent FBI) taką kartą, też mieliby niezły ubaw. Jednak prawda jst taka , że w kryzysowych momentach, to chyba już jest nam obojętne czy to śmieszne czy nie---byleby do kibla się dostać

[funia]

nie chce sie czepiac, ale you jest z malej jak byk

co do wczesniejszych moich czepien, to chodzilo o literowki, bo ktos widocznie niedobrze przepisal

bathroom facilities, restroom i inne takie sie uzywa- zreszta jak ktos by nie znal slowa facilities, to bathroom ma

a czepiam sie bo jestem anglistka przypadkowo

[Mamcia]

To mam pytanie do anglistek jak ma być bathroom, restroom czy toilet? mnie "wsio rowno". Co do literówek to jestem skarajnym dysgrafem i czsami sama nie rozumiem co napisałam. Nobody is perfect.
Co do smichów z uzywania karty to żartują ci chorzy na CD gdzie biegunka jest rzadszym objawem. Osoby z CU akoś do zartów nie są skłonne. Chyba lepiej pokazać śmieszną kartę niż się ze**ać w gacie.
Mamcia

[Ela]

Tekst na karcie powinien być napisany formalnym językiem, bo ma być adresowany do bardzo różnych odbiorców.

Natomiast jeszcze przypomniało mi się, żeby jakoś inaczej odmienić ten Oddział, tzn. nie "Podlaskie", tylko raczej "Podlaski".

Ela

[Feniks]

Skąd tu się tylu anglistów wzięło A co do pytania Mamci, ja proponuję toilet albo samo bathroom - bez facilities .

[IWA]

Od powrotu z wakacji nie mogę się wyznać we wszystkich tematach, nasze kochane towarzystwo tak się rozpisało, że ciągle otrzymuję komunikat, że usunięto mi kolejnych
1000 wiadomości, co trochę podgonię w czytaniu, to już nie mam czasu żeby coś napisać.

Wczoraj przydażyła mi się piękna przygoda, obwoziłam szwedzką rodzinkę po naszych ślicznych Beskidach, po południu poszliśmy na obiad do cudownej karczmy niedaleko Ochodzitej w Koniakowie. Młodemu Szwedowi zachciało się do toalety, wrócił z płaczem, bo pierwszy raz w życiu na drzwiach toalet zobaczył kółeczko i trójkącik. Muszę przyznać , że w pierwszym momencie też zgłupiałam, ale zobaczyłam na szczęście kobitkę, która gnała do kóleczka, to Szweda wysłałam do trójkąta

Czy ktoś wie skąd się wzięły te polskie znaczki, obiecałam Szwedom, że się dowiem, są w Polsce do piątku

[funia]

ja bym zostawila tekst taki jak jest na karcie- odnośnie uzycia kibelka, tylko zmienic "You" na "you". jest na karcie, wiec ma brzmieć bardziej formalnie. pozbyć sie literowek oczywiscie

a anglisci pewnie wzieli sie z filologii angielskiej?

[Feniks]

a anglisci pewnie wzieli sie z filologii angielskiej?

To było pytanie retoryczne

[Mamcia]

Zmieniłam na "the toilet" , bo to zrozumiałe takze w innych jezykach. Uwaga co do odziałów sluszna. Ale to znowu wprowadznaie nowych danych do bazy.
Co do znaczków to wg mojej wiedzy tak jak pisał poprzednik.
napisze wam historyjkę, która powinna byc w dowcipach, ale tu pasuje temeatycznie. potem można ją przenieść.
Skąd cudzoziemiec uczy sie języka w obcym kraju?
Z napisów.
Lata 60, międzynarodowa konferencja naukowa odbywająca się w pałacowych wnętrzach. Bankiet powitalny. Po przemówieniu przewoniczącego komitetu organizacyjnego o głos poproszono honorowego gościa, który chcąc zrobić przyjemność gospodarzom zaczął po polsku
- Damski, męski.
Może kółeczki i trójkącik bezpieczniejsze?

[szefspeed]

Skąd tu się tylu anglistów wzięło

To tak jak na egzaminie na prawo jazdy, skrzyżowanie, nie wiadomo skąd oni sie wszyscy biorą

[Anita]

szkoda ze germanistow nie ma

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[Anita]

a to przepraszam pozdrowienia od studentki germanistyki dla germanistki

[Jacekx]

Przepraszam - pomóżcie.

Czy i jak mogę głosować w ankiecie.
Nie znalazłem w temacie linka prowadzącego do głosowania mimo, że jestem zalogowany.
Rozważam możliwość wstąpienia do stowarzyszenia w oddziale pomorskim
- Wybaczcie mam jednak pewne obawy i wątpliwości co do ostatecznej decyzji.

W swoim życiu należałem do róznych organizacji i róznie to się kończyło.
Wykonuję taką pracę , że ujawnienie mojej choroby mogłoby być różnie przyjmowane a ludzie potrafią być okrutni.
Czy prznależność do stowarzyszenia wiąże się z ujawnieniem mojej choroby na zewnątrz osobom postronnym np. w mojej pracy czy środowisku bez mej zgody.
Proszę o maile za i przeciw decyzji członkowstwa. Pozdrawiam