
Ja właśnie podejrzewam, że być może jestem w ciąży, ponieważ okres spóźnia mi się jakieś 10 dni... i nie wiem czy powodem jest stres (choć nigdy mi się nie zdarzyło żeby okres mi się spóźniał!!) czy może to że sama sobie wmawiam, że mogę być w ciąży!! Typowych objawów nie mam, tylko to że nie mam okresu i czasem źle się czuję i boli mnie brzuch. Najgorsze jest to że kiedyś moja ginekolog powiedziała mi że biorąc azathioprine w zadnym wypadku nie mogę zajść w ciąże i teraz się boję że jeśli jestem to albo nie donoszę ciąży, albo dziecko będzie chore!!
aha a test ciążowy wykazał, że w ciąży nie jestem!! czy może jelita mogły spowodować opóźnianie okresu, mimo że mi nie dokuczają w żaden sposób??
pozdrawiam