
Czy któraś miała zanik miesiączki w czasie zaostrzeń i jak z tym walczyć? Czy można tylko czekać?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Ja mialam, to jest normalne i zapewne winna jest biegunka, bo za nia ida niedobory. Jak jelito zacznie wracac do normy wroci tez miesiaczka.AgaM79 pisze:Brak jednak okresu. robiłam kilka razy test -negatywny. Ginka uspokojała i kazała poczekać aż prolaktyna wróci do normy. Badania robiłam prolaktyna oki, a okresu brak. Zaczynam się zamartwiać- zwłaszcza, że od roku codziennie coś jest nie tak i mimo zwiększonych dawek nie widzę poprawy. Nie pamiętam już dnia kiedy dobrze się czułam. Dietę trzymam w miarę bo gastrolog straszył, że jak będe jeść chleb i wodę to będe mieć niedobory- a i tak wszystko leci przezemnie.Okropnie się wkręcam zwłaszcza, że marzy mi się kiedyś drugi dzidziuś.
Czy któraś miała zanik miesiączki w czasie zaostrzeń i jak z tym walczyć? Czy można tylko czekać?
I niestety ja teraz mam z tym problem, znowu przy zaostrzeniu i nie za bardzo wiem co zrobic terazAgaM79 pisze:Czy któraś miała zanik miesiączki w czasie zaostrzeń i jak z tym walczyć?
u mnie zniknela na 4 miechy chyba, tez lekarze mowili sterydy+osłabienie. najwazniejsze ze wróciła.martita pisze:ja jak miałam pierwszy rzut choroby(bardzo poważny)to mieiączka zanikneła na pół roku.Wysyłali mnie do ginów i zawsze słyszałam jedno,że sterydy i osłabienie organizmu i,że okres sam wróci i faktycznie tak było...