Post
autor: kicia » 17 mar 2007, 17:43
Lecz się śmiechem a nie ponuradztwem...tak często wybieram śmiech, czasami nawet śmiech przez łzy, a i tak uważam, że mam wiele szczęścia bo los dał mi Igora...Wprawdzie mijam się z tematem choć na temat nutridrinków mam też cośkolwiek do powiedzenia. Są stałym elementem mojej, naszej codzienności, dwa trzy dziennie. W aptece po 5.95 - widzę, że na prowincji jednak jest taniej, choć i tak drogo. Pozdrawiam Was wszystkich.
Jaki cel ma życie, kiedy sensu brak?
Czym posolisz sól, kiedy straci smak?