
Wspólne odchudzanie ?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Ala57
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 873
- Rejestracja: 05 lis 2010, 20:19
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wspólne odchudzanie ?
2 do tyłu 1 do przodu nie ukrywam ze spadło mi morale(jak na wojnie)ale staram się.A tak zgodnie z prawdą to trzymam sie ale trudno mi bardzo i od wesela syna przybył mi 1kg ale ani grama wiecej nie przybędę bo taka nawet trochę się lubię. 

- Baby
- Moderator
- Posty: 4165
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wspólne odchudzanie ?
Ja ciągle się staram. Od dziś dorzuciłam poranne ćwiczenia, ponad to zapisuje się z koleżanką która też walczy z kilogramami na aqua arerobik i na tańce wiec może coś ruszy w dół. Może to zasługa świetnej Pani dietetyk z MSWiA u której byłam ostatnio na wizycie. Sprzedała mi kilka fajnych sposobów na jedzenie rzeczy które mi szkodzą a w zasadzie próbie ich wprowadzania. Poza tym powiedziała mi że przy sterydach i hormonach dieta nic nie da. Konieczny jest ruch więc zmobilizowałam się. Poleciła mi też spacery 2 razy dziennie po 30 min szybkim krokiem aż się zmęczę ( tu akurat aż 30 minut aktualnie i nie trzeba, he he). Ale ja chyba za leniwa jestem na samodzielne spacery. Zobaczymy co będzie dalej. Na razie waga spadła 3 kg od początku i się utrzymuje. Przy zaostrzeniach spada ale potem wraca ale już 3 kg mniejsza 
Trzymajcie kciuki.

Trzymajcie kciuki.

,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- Baby
- Moderator
- Posty: 4165
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wspólne odchudzanie ?
- tyle że ja nie pracuje he he. Poza tym wszędzie jeżdżę samochodem jak muszę coś załatwić, no i trochę chodzę ale do codziennych spacerów ciężko mi się zmotywować. A jaki Ty sport uprawiasz?Zenobius pisze:To wysiadaj pare przystankow wczesniej i idz do siebie/do pracy na piechote
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Wspólne odchudzanie ?
no właśnie,.....Baby pisze:powiedziała mi że przy sterydach i hormonach dieta nic nie da.
ograniczanie jedzenia powoduje tylko "wilczy apetyt",
czyli należy "zdrowo" zjeść swoje kilka posiłków,
oczywiście odpowiednio zbilansowanych.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Baby
- Moderator
- Posty: 4165
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wspólne odchudzanie ?
Teraz to zrezygnuje na pewno. Wczoraj miałam stłuczkę, koleś wjechał we mnie samochodem terenowym. Właśnie wracam od ortopedy z kołnierzem na szyi i receptą na leki. Uszkodził mnie ten miły Pan a jeździć samochodem w kołnierzy - masakra. Więc troszkę ruchu będę miała. Przerzucam się z samochodu na nogiZenobius pisze:To zrezygnuj czasem z samochodu

,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Wspólne odchudzanie ?
w pierwszej chwili pomyślałam, że zajęłaś się wędkarstwemmagdalene pisze:Ja odkryłam urok spinningu

poczytałam i ten spinning całkiem nieźle brzmi.
a co do odchudzania, to ja nie zaczęłam, tzn. więcej chodzę, ale chyba za wolno

Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- Gottii
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 971
- Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:11
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Re: Wspólne odchudzanie ?
czyżby wszyscy się tak odchudzali że nie mają czasu pisać ?:)
ja pomimo odchudzania +3kg
ja pomimo odchudzania +3kg

Traktuj chorobę jako przyjaciela, a będziecie mogli się nawzajem znieść.
- Baby
- Moderator
- Posty: 4165
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wspólne odchudzanie ?
u mnie w sumie od początku czerwca - 6 kg ale wydaje mi się że dużo zawdzięczam zaostrzeniu, bo mam je od początku czerwca. Dodatkowo biorę AZE i nie czuje się najlepiej - dlatego nie piszę. Z drugiej strony wydaje mi się że gdybym jadła więcej owoców, warzyw, jogurtów, zamiast węglowodanów w postaci ziemniaków, ryżu, masła, zup przecieranych byłabym szczuplejsza. Poza tym ruch by mi pomógł zrzucić sadło. Co prawda jak tylko zaczynam ćwiczyć - a próbuje w domu z mężem to mam zaraz kurs kilka razy doGottii pisze:czyżby wszyscy się tak odchudzali że nie mają czasu pisać

Jeszcze szpital mnie czeka 29 lipca bo wąrtóbka mi siada - i tu pytanie czy są jakieś cuda lekkostrawne, które pomogą odbudować wątrobę. Wiem że mam w niej jakieś zmiany i czekam na rezonans ale chce pomóc jej się zregenerować.
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- Baby
- Moderator
- Posty: 4165
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wspólne odchudzanie ?
Gratuluje!!!!! Ile w sumie spadło i w jakim czasie? Masz remisje? Dużo kg jeszcze przed Tobą?Zenobius pisze:A ze mnie spodnie zapadaja i pasek sie konczy
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- Baby
- Moderator
- Posty: 4165
- Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wspólne odchudzanie ?
WOW gratulacje!elwirka pisze:11,5 kg w dół
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."
- Ala57
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 873
- Rejestracja: 05 lis 2010, 20:19
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wspólne odchudzanie ?
o kurcze doszedl jeszcze 1kg!Jest mi wstyd ,moje lakomstwo znowu daje o sobie znać a na wesele się już nie wybieram. 

- ranio
- Początkujący ✽✽
- Posty: 152
- Rejestracja: 12 mar 2007, 13:05
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wspólne odchudzanie ?
Schudłam 4 kg. Szkoda tylko, że z powodu zaostrzenia.
Mało jem bo wizja
zniechęca.
Po cichutku bardzo się cieszę z obecnej wagi
Mało jem bo wizja

Po cichutku bardzo się cieszę z obecnej wagi

"Znajdujesz to czego szukasz, umyka ci to co zaniedbujesz."
- toczka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 459
- Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: Wspólne odchudzanie ?
Dobra! To i ja oficjalnie zaczynam sie odchudzac! Zawsze bylo 'od jutra' ale konczylo sie na wiekszej ilosci slodyczy
Jak spisze deklaracje w publicznym miejscu to moze sie uda! 
Tak wiec- obecna waga- 56kg a chce wazyc jakies 52-50kg. Nie wiem czy biorac Debutir uda mi sie osiagnac ta wage, ale probuje!


Tak wiec- obecna waga- 56kg a chce wazyc jakies 52-50kg. Nie wiem czy biorac Debutir uda mi sie osiagnac ta wage, ale probuje!

Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Nobody expects the Spanish Inquisition!
- Lemoni
- Doświadczony ❃
- Posty: 1499
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Newbury
- Kontakt:
Re: Wspólne odchudzanie ?
a czym jest debutir? chyba kiedyś miałam przepisany ale zapomniałam wykupić.
tocza, wiesz że waga 52-50 jest bardzo niska;)?
u mnie ok, nie odchudzam się wcale i jakoś straciłam 3 kg, teraz mało mi brakuje do fajnego wyglądu i akceptuję to nawet w wersji, że tak zostanie
tocza, wiesz że waga 52-50 jest bardzo niska;)?
u mnie ok, nie odchudzam się wcale i jakoś straciłam 3 kg, teraz mało mi brakuje do fajnego wyglądu i akceptuję to nawet w wersji, że tak zostanie

- toczka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 459
- Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: Wspólne odchudzanie ?
prosze, oto debutir:
http://www.doz.pl/apteka/p49673-Debutir_kapsulki_60_szt
viewtopic.php?t=9788
zajadam sie tym juz od miesiaca, szalu nie ma... ale podobno po 3 cos ma dobiero zadzialac
Tak, 50-52 to niska waga, dlatego jak juz dobije do 52kg bede mega zadowolona
Poza tym, przy moim wzroscie to jeszcze nie podchodzi pod anoreksje. Wg BMI niedowaga zacznie sie w okolicach 48-49kg.
Zreszta mam juz dosc ciaglych skokow i spadkow wagi! Do tej pory moja najnizsza waga to bylo 54kg a najwyzsza 61
Przez to, czuje sie strasznie sflaczala
Nie mam zamiaru sie glodzic! Ale kategorycznie zredukowac a pozniej wykluczyc slodycze i pieczywo... Jeszcze nie wiem jak tego dokonam- wiem, ze musze cos zmienic!
Plus ciagle cwiczenia, chociaz w tym przypadku jestem spokojna o ciagly ruch
Gorzej, ze po jakims czasie organizm sie przyzwyczaja i wciaz trzeba podnosic sobie poprzeczke.
Zazdrosze Ci, ze potrafilas zaakceptowac swoje ciało i jest Ci dobrze we wlasnej skorze! Gratuluje!
http://www.doz.pl/apteka/p49673-Debutir_kapsulki_60_szt
viewtopic.php?t=9788
zajadam sie tym juz od miesiaca, szalu nie ma... ale podobno po 3 cos ma dobiero zadzialac

Tak, 50-52 to niska waga, dlatego jak juz dobije do 52kg bede mega zadowolona

Zreszta mam juz dosc ciaglych skokow i spadkow wagi! Do tej pory moja najnizsza waga to bylo 54kg a najwyzsza 61


Plus ciagle cwiczenia, chociaz w tym przypadku jestem spokojna o ciagly ruch

Zazdrosze Ci, ze potrafilas zaakceptowac swoje ciało i jest Ci dobrze we wlasnej skorze! Gratuluje!

Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Nobody expects the Spanish Inquisition!