Czy Crohn ogranicza/wyklucza z pewnych zawodów?

[Gottii]

jak jest remisja to luzik jak zaostrzenie to nawet lekkie prace odpadają ... znam ten ból mam tez dom i dość spory ogród

[tinkerbell]

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
właśnie skończyłam licencjat z pracy socjalnej
od października mam zamiar zacząc magisterkę o specjalności "pedagogika opiekuńcza z resocjalizacją" co potem
nie wiem może praca w żłobku

poprawiłam cytowanie

[nataliak71]

a co myślicie o wakacyjnej pracy jako kelnerka? mam taką możliwość i nie wiem czy się zdecydować.

[TigeR]

Jezeli sie dobrze czujesz, nie biegasz czesto do WC to bierz jak najbardziej.

[Ania406]

tinkerbell, ja ukończyłam studia magisterskie z pedagogiki i pracy socjalnej i pracuję w zawodzie, choć czasem nie jest łatwo, ze względu na stres i ogromną odpowiedzialność, ale skoro wybrałaś taki zawód, to wiesz, że to niesamowicie satysfakcjonująca i wspaniała praca. Nie poddawaj się, tylko śmiało rób to co chcesz. Z czasem i doświadczeniem, nauczysz się panować nad stresem.

nie wiem może praca w żłobku

Jeśli lubisz zmieniać pieluchy, to możesz pracować w żłobku, tylko do tego niepotrzebna Ci mgr z pedagogiki. Poza tym tam tez będziesz mieć stres i 100 różnych chorób, którymi będziesz się ciągle od maluchów zarażać.
Możesz pracować w szkole jako pedagog, możesz pracować w ośrodkach różnego rodzaju, od OPS po ośrodki wychowawcze lub szkoły z programem socjoterapii, możesz prowadzić projekty dla fundacji czy stowarzyszeń, możesz pracować w urzędach miasta- masz mnóstwo możliwości!

[Missgrey]

Tinkerbell, spojrzyj ile mam lat i na co choruję, a właśnie w czerwcu zostałam magistrem lingwistyki stosowanej po dwóch specjalizacjach: nauczycielskiej i tłumaczeniowej. Tak całkiem bułka z masłem to nie było, ale się udało, napisałam i obroniłam na 5 śmieszny słownik. Ale to nie koniec! Postanowiłam zrealizować swoje wielkie marzenie z młodości i od października pójść na historię, na którą nie dostałam się z różnych powodów w 1982 i 1983 roku.

[Missgrey]

Trzymam kciuki Magdalene, ciężka bitwa przed Tobą ! Ja przed przysięgłym bym się broniła zadnimi kończynami, gdyby chcieli mi dać w prezencie, ale mam kiepskie doświadczenia. Tłumaczyć literatury bez pleców się nie da, a przynajmniej tej dobrej, albo łatwej, więc pozostanę w moim Zespole Szkół Specjalnych.

[Karolcia]

Kończę farmację. Bywało naprawdę ciężko. Szła sesja, a z nią stres... Nieraz plułam sobie w brodę że wybrałam takie studia- bez taryfy ulgowej... ale co mnie nie zabiło to wzmocniło przynajmniej )

[Natuśka]

Może troszkę refleksyjnie...
Mnie ostatnio życie nauczyło, że nie ma sytuacji bez wyjścia- jeśli drzwi będą zamknięte to na pewno uchylone jest okno. Kwestia zgrania, dogadania i wyrozumiałości, także do samego siebie. Wiadomo, że są i te gorsze dni, że tylko czarne myśli po głowie chodzą, ale trzeba brać byka za rogi i zawalczyć dalej.
Będzie trudno, ale satysfakcja gwarantowana

[subzero]

Kończę farmację. Bywało naprawdę ciężko. Szła sesja, a z nią stres... Nieraz plułam sobie w brodę że wybrałam takie studia- bez taryfy ulgowej... ale co mnie nie zabiło to wzmocniło przynajmniej )

o ja robię technika farmacji właśnie i ostatnio zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy z chorobą jelit można pracować w takim zawodzie (bo badania na kał i bakterie mam w porządku, a to podstawa )

[cordo]

Jak na chwilę obecną, bardzo chciałbym pracować w policji, ale nie wiem czy to możliwe...
W ogóle muszę dostać kategorię A na komisji...

[cordo]

czasem można zapomnieć coś powiedzieć , bo wątpię, że jakbym pokazał całą historię mojej choroby dostałbym kat. A, a bardzo by mi na niej zależało...

[cordo]

kota, dziękuję. nigdy nie chciałem "fałszować" dokumentów i staram się postępować zgodnie ze swoim sumieniem i prawem

w takim razie cu wyklucza z wielu zawodów

[cordo]

a ostatnio słyszałem, że każdy ma prawo do spełniania marzeń...

[doelli]

A ja z perspektywy 23 lat z CD radzę wybrać lżejszy zawód, niestety ta choroba ogranicza ilość energii, dziewczyny, jak planujecie założyć rodzinę, mieć dzieci, to na prawdę musicie się porządnie zastanowić nad lżejszym zawodem, jak - nie daj Boże - dojdą operacje, cesarki, z wiekiem niestety entuzjazm mija, warto jednak mieć pracę i być niezależnym, bo różnie w życiu bywa...ja do szkoły średniej poszłam do medyka i dobrze, że nie zostałam pielęgniarką, bo nie wyobrażam sobie bym miała siłę na pracę zmianową i dom, nie dałabym fizycznie i psychicznie rady...tak samo chłopaki, to choroba na całe życie, bardzo obciążająca organizm, jeśli chcecie doczekać wnuków radzę coś lżejszego.