Nie ma się co łamać! :)
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 9
- Rejestracja: 21 kwie 2012, 18:53
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Nowa Ruda/Wrocław
Nie ma się co łamać! :)
Witam! Tak sobie czytam tematy na forum i czytam zauważając, że bardzo dużo osób z nas strasznie przejmuje się chorobą, załamuje i dołuje. Po co założyłem ten temat? Sam nie wiem, może żeby choć trochę niektóre z osób podnieść na duchu zwracając uwagę na to, że nie są same z chorobą. Na Crohna choruję prawie 3 lata, niemalże cały czas biorę sterydy a od roku również immuran, efekty? Remisji w dalszym ciągu brak, jak w jelicie było na początku tak poprawy nie widać do tej pory. W sierpniu leżałem w szpitalu na badaniach kontrolnych: gastroskopia, rezonans itd. podczas pobytu w szpitalu na samym początku robiono mi USG, na którym zauważono coś dziwnego w pęcherzu moczowym. Tydzień później wylądowałem na urologii i onkologii po wykonaniu cystoskopii z diagnozą złośliwego nowotworu pęcherza moczowego. Guza usunięto i kazano czekać na wynik histopatologiczny aby stwierdzić jaka jest jego złośliwość, bo, że był złośliwy założono już na samym początku. Dostałem również jedną wlewkę chemii. Pogodzony z całą sytuacją i Crohnem i pęcherzem wróciłem do domu nie przejmując się specjalnie tym co będzie dalej. Odebrałem wynik i okazało się, że jest to łagodna zmiana w postaci brodawczaka a w mięśniówce nie stwierdzono żadnych zmian patologicznych.
Nie ma co użalać się nad sobą i rozmyślać, że jest się chorym, życie toczy się dalej! Trzeba czerpać z każdego dnia przyjemności zamiast przytłaczać się dołującymi myślami. Grunt to zdystansować się do tego wszystkiego i nie traktować choroby jako całego swojego życia a jedynie jako mały dodatek trochę je utrudniający!
Ot takie kilka słów ode mnie choć wiem, że każdy ma chwilę słabości ale życzę wszystkim aby przestali się tym wszystkim zamartwiać bo w psychice leży siła!:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich CUDaków!:)
Nie ma co użalać się nad sobą i rozmyślać, że jest się chorym, życie toczy się dalej! Trzeba czerpać z każdego dnia przyjemności zamiast przytłaczać się dołującymi myślami. Grunt to zdystansować się do tego wszystkiego i nie traktować choroby jako całego swojego życia a jedynie jako mały dodatek trochę je utrudniający!
Ot takie kilka słów ode mnie choć wiem, że każdy ma chwilę słabości ale życzę wszystkim aby przestali się tym wszystkim zamartwiać bo w psychice leży siła!:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich CUDaków!:)
- Osóbka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 692
- Rejestracja: 16 lis 2011, 09:28
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Wwa
Re: Nie ma się co łamać! :)
Świetny post. Brawa za podejście.
To, że choroba leży w mojej głowie uświadomiłam sobie jakiś czas temu. Ciężko tylko wyrzucić ją stamtąd, dzięki czemu mogłoby być lepiej i chociaż czasem wydaje mi się, że zupełnie się nią nie przyjmuję to wyniki badań pokazują coś innego.. a więc nie jest to takie proste. Ważne, że się staram, a efekty przyjdą, muszą, bo przecież po to się leczymy.
W każdym razie miło jest przeczytać taki pełen optymizmu post i świetnie, że go napisałeś, bo dobrymi rzeczami warto się dzielić.
To, że choroba leży w mojej głowie uświadomiłam sobie jakiś czas temu. Ciężko tylko wyrzucić ją stamtąd, dzięki czemu mogłoby być lepiej i chociaż czasem wydaje mi się, że zupełnie się nią nie przyjmuję to wyniki badań pokazują coś innego.. a więc nie jest to takie proste. Ważne, że się staram, a efekty przyjdą, muszą, bo przecież po to się leczymy.
W każdym razie miło jest przeczytać taki pełen optymizmu post i świetnie, że go napisałeś, bo dobrymi rzeczami warto się dzielić.

Leczenie: CSK MSW
Główką do przodu!!!
Główką do przodu!!!
- Natuśka
- Ekspert ✿✿
- Posty: 5135
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nie ma się co łamać! :)
vatras23, fajnie, że dobrze znosisz chorobę i się odnajdujesz w sytuacji
Gratuluję nastawienia i ... historii!
Na szczęście jest Forum, gdzie można się wygadać, odnaleźć wsparcie- wydaje mi się, że gdyby nie nasze jelitowe rozmowy pewna część osób (w tym może i ja
) popadłaby w depresję... 


Każdy z chorobą radzi sobie inaczej. Niektórzy od początku zdystansowani, pozytywnie nastawieni, inni z kolei muszą osiągnąć swoje "dno", aby się odbić i zrozumieć.vatras23 pisze:bardzo dużo osób z nas strasznie przejmuje się chorobą, załamuje i dołuje.
Na szczęście jest Forum, gdzie można się wygadać, odnaleźć wsparcie- wydaje mi się, że gdyby nie nasze jelitowe rozmowy pewna część osób (w tym może i ja


Na zawsze razem... 
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza
+ Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam

Podpisano:Twój Crohn

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza

W planach : Realizacja punktu 2

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową

2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam

- Harry
- Początkujący ✽✽
- Posty: 60
- Rejestracja: 30 sty 2010, 15:52
- Choroba: CU
- województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Nie ma się co łamać! :)
vatras23 mam podobne podejście co Ty. Fakt jak jest naprawdę źle to człowiek potrafi się zdołować, ale często sobie myślę, że nie mam czasu na zamartwianie się, że mi tam krew gdzieś się pojawiła, mam ważniejsze sprawy do zrobienia
Dopiero jak już widzę, że pogarsza się i samo przejść nie chce to dopiero, albo próbuje się do lekarza dostać, albo samemu próbuję sobie jakoś zaradzić zwiększając dawki leków (wiem, że teoretycznie nie powinienem), lub odstawiać to co mi może szkodzić. Ogólnie też trzeba umieć cieszyć się z małych rzeczy, one też odciągają człowieka od depresji. Dobrze jest też mieć komu się wygadać, kto nas zrozumie, a tutaj na forum jest takich osób pełno. Pamiętajcie, że w kupie siła 
P.S. Czytałem, że na depresję dobrze jest zjeść banana, ale ile w tym prawdy nie wiem


P.S. Czytałem, że na depresję dobrze jest zjeść banana, ale ile w tym prawdy nie wiem

Czuję pustkę w środku
- nataliak71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1034
- Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nie ma się co łamać! :)
vatras23, super podejście do choroby
zgadzam się z tym, że z każdego dnia trzeba korzystać z przyjemności, ale są takie dni, gdy choroba dokucza tak bardzo, że wszystkie z zaplanowanych trzeba odwołać, bo boli, bo z kibla nie da się wyjść wtedy to pozytywne nastawienie gaśnie...

„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."
Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."

Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
- nataliak71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1034
- Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nie ma się co łamać! :)
Corleone, to już grubsza sprawa i poważny problem, gdy ktoś nie potrafi czerpać radości z małych rzeczy ( nie mówię tu o okresach kilku dni, gdzie ma się gorszy humor)
„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."
Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."

Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
- nataliak71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1034
- Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nie ma się co łamać! :)
no a nie? świecące słońce chociaż... to chyba najmniejsza z tych prostych rzeczy, którymi można się cieszyć.Corleone pisze: tylko czy w ogóle te małe rzeczy występują
„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."
Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."

Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
- Natuśka
- Ekspert ✿✿
- Posty: 5135
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nie ma się co łamać! :)
Hmm... Pewnie ma wszystkie ale krzyweWrednaTubisia pisze:Corleone, hmm...masz wszystkie palce u nóg i rąk

Z całą sympatią do Corleone

Miarą szczęścia jest zadowolenie z życia. Niektórzy mimo, że są zdrowi nie są szczęśliwi, a co dopiero, gdy chorują. Ale czy ja czuję się mniej szczęśliwa? Tak, czasami...


Ale biorąc pod uwagę całokształt, to, że mam moje kochane, rude włosy







A to, że marudzę- każdy marudzi

Na zawsze razem... 
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza
+ Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam

Podpisano:Twój Crohn

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza

W planach : Realizacja punktu 2

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową

2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam

- nataliak71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1034
- Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nie ma się co łamać! :)
Corleone, jutro ma być pogodnie w całej Polsce, chyba, że jakąś jaskinię zasiadujesz
Natuśka, jesteś niesamowita, wiesz?

Natuśka, jesteś niesamowita, wiesz?

„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."
Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."

Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
- nataliak71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1034
- Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nie ma się co łamać! :)
Corleone, no to mi przykro. Widocznie ten typ tak ma, ale uwierz, że promienie słońca muskające twarz są bardzo milusie 

„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."
Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."

Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
- nataliak71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1034
- Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nie ma się co łamać! :)
Corleone, ale uśmiechasz się, nie wiem czy wiesz
Egzistenz, o to chodzi, najtańsze i najpiękniejsze to właśnie cuda natury

Egzistenz, o to chodzi, najtańsze i najpiękniejsze to właśnie cuda natury

„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."
Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji."

Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg
-
- Debiutant ✽
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 paź 2012, 11:07
- Choroba: CD
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Szczytno
Re: Nie ma się co łamać! :)
Super podejscie do choroby:)
tylko ja niestety myśle inaczej ostatnimi czasy strasznie sie dołuje mysle o najgorszym moze dlatego ze moj chłopak miał dosc ze jestem chora i ciągle kontrole itd. zastanawiam sie czy mnie jeszcze cos w zyciu dobrego spotka....
tylko ja niestety myśle inaczej ostatnimi czasy strasznie sie dołuje mysle o najgorszym moze dlatego ze moj chłopak miał dosc ze jestem chora i ciągle kontrole itd. zastanawiam sie czy mnie jeszcze cos w zyciu dobrego spotka....
Joasia
- Osóbka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 692
- Rejestracja: 16 lis 2011, 09:28
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Wwa
Re: Nie ma się co łamać! :)
Joasiu, być może teraz tak czujesz, ale uwierz, że jeszcze coś dobrego Cię spotka. Dokładnie 3 lata temu zaczęły się moje jazdy z chorobą. Myślę, że to był jeden z najpaskudniejszych okresów w moim życiu, nie wiedziałam, co mi jest i oczywiście przychodziły mi do głowy same najgorsze diagnozy. Dzisiaj patrzę na to inaczej, jestem chora, ale z tym da sie zyc, czasem lepiej, czasem gorzej, ale się da.
A facet, który nie potrafi zrozumieć Twoich problemów, a co więcej, nie jest w stanie Cię wspierać, nie jest wart uwagi takiej CUDownej osoby jak Ty
P.S. Koniecznie pozdrów ode mnie Pofajdoki, bo będę w Szczytnie dopiero wiosną
A facet, który nie potrafi zrozumieć Twoich problemów, a co więcej, nie jest w stanie Cię wspierać, nie jest wart uwagi takiej CUDownej osoby jak Ty

P.S. Koniecznie pozdrów ode mnie Pofajdoki, bo będę w Szczytnie dopiero wiosną

Leczenie: CSK MSW
Główką do przodu!!!
Główką do przodu!!!