Udało mi się wtrynić do neta
Wedle życzenia Profesora Paradowskiego byłam dziś na zebraniu klinicystów. Przedstawiłam działania J-elity ze szczególnym naciskiem na oddziały regionalne. Nie było tłumów, bo może ok 25 osób, ale wszyscy wykazywali zainteresowanie tym, co mówiłam. Pan Profesor był zadowolony, wspomniał, że cieszy się, że jako chorzy chcemy coś działać. Powiedział, że trzeba właśnie jakiegoś koła napędowego i może reszta "zaskoczy", bo On próbował i nie skutkowało
Miałam poradniki, które rozeszły się jak świeże bułeczki (w nich przemycone wizytówki

)
Po zebraniu rozmawiałam jeszcze chwilę z Profesorem. Powiedział, że cała reszta należy do nas!
1. Forma dyżurów jaką przyjmiemy, dzień, pora- wszystko zależy od nas, jak będzie nam wygodnie. Na czas dyżurów lub spotkań udostępni nam pomieszczenie.
2. Jeśli chodzi o ustawienie standu to z Jego strony nie ma sprzeciwu. Póki dyrekcja tego nie zauważy to będzie dobrze. Powiedział, że mogę powalczyć z Dyrekcją, żeby to formalnie było załatwione, to może czepiać się nie będą. Może uda mi się też jakoś sformalizować ogłoszenie o dyżurach, aby przyczepić na tablicy, bo dyrekcja nawet i to miejsce skrupulatnie rewiduje
3. Nawiązując do Dni Edu i konferencji jak najbardziej chcą się zaangażować. Wyjdziemy z pomysłem- Oni pomogą.
4. I jak to ładnie Profesor ujął na zakończenie rozmowy: "Będziemy się wspierać"

5. A jedna Pani Doktor była zachwycona ogólnym działaniem J-elity!
Brawo dla nas

Ja osobiście uważam, że to jest sukces- teraz kwestia, aby tego nie zaprzepaścić!
A teraz idę spać, bom padnięta

Na zawsze razem...
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza

+ Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową

2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam
