wisnia, nie chciałbym być źle odebrany - tj jako pouczacza - tymbardziej, że pewnie wszystkiego nie wiem.
Jednak chyba warto przeczytać instrukcję stosowania lub dowiedzieć się od lekarza co się stanie przy pominięciu tabletki. Dodatkowym źródłem są bajki w stylu o pszczółkach i kwiatkach.... nie, nie naśmiewam się. Do zapłodnienia może dojść kiedy plemnik dojdzie do komórki jajowej - to wiadomości z podstawówki (!?), a kiedy bierzesz hormony nie dochodzi przecież do owulacji. Aby do niej doszło trzeba zrobić przerwę, dochodzi do pierwszego plamienia jednak nie jest to jeszcze miesiączka. Podwyższony poziom hormonów powoduje jeszcze okres unormowania ich poziomu - wziąć jednak trzeba pod uwagę, że dzisiejsze tabletki mają tych hormonów dużo mniej niż starsze typy - ale raczej po odstawieniu tabletek nie dochodzi zaraz do owulacji.
Owulacja to jajeczkowanie - wtedy dochodzi do uwolnienia komórki jajowej, którą może zapłodnić plemnik. Kiedy zapomnisz jednej tabletki to nie dostaniesz nagle owulacji na drugi dzień

Teraz na ulotkach już jest napisane, co robić kiedy pominie się jedną dawkę... i nie stosuj (LITOŚCI!!) rady
Ania406 brania kilku pigułek, bo jest to niepotrzebne - raz, a dwa huśtanie się na dawkach hormonów nie jest przyjazne dla organizmu!
DLATEGO JESTEM ZA LEKCJAMI SEXUALIZACJI W SZKOŁACH, bo nawet dorośli nie wiedzą kiedy pszczółka zapyla kwiatek!
Mieliśmy podobną przygodę jak
Ania406, że ogumienie poszło w drzazgi - a na drugi dzień była owulacja

idealny moment na tworzenie nowego życia i to był powód biegania za tabletką.
Dziewczyny, stosujecie antykoncepcję, a nic nie wiecie o niej i o swoim organizmie? - to jak jazda samochodem z opaską na oczach!