nie jesteś jedyną osobą, która akceptuje stomięeliszka pisze:Faktycznie, to nic super fajnego i też wolałabym, żeby było tak, jak przed chorobą. Ale jak się nie ma co się lubi, to trzeba polubić to, co się ma.. eh Czytając wypowiedzi na forum zauważyłam, że wiele osób ma trudności w zaakceptowaniu tego faktu. Chyba należę do nielicznych, którzy nie mieli większych problemów. Najbardziej szkoda mi mojego brzucha..nie będę już mogła odsłonić go i pokazać publicznie:(
