Witam ludziska Wy Moje

ja już spakowana ..... jadę jutro sie zameldować na Przsybysza

i cierpliwie będę czekać na likwidacje ilestomii .... oj jak ja dzisiaj pojadłam aż skórę odparzyłam

. Czy się boję nie wiem jestem jakaś taka dziko wyciszona.

. Obstawiam wtorek że mnie pokroją także trochę poczekam

. nie zasnę dziś z wrażenia że to już

. Cykam sie teqo badania co Sylunia miała ale do przeżycia myślę byle wszystko dobrze wyszło. idę sprawdzić walizkę czy oby wszystko mam i tak będę sie plątać po domu

popijając pepsi (delektuję się bo nie wiadomo kiedy następnym razem będzie okazja niezdrowo pić i jeść oj jak ja dziś grzeszyłam z jedzeniem oj oj ) . dobra mykam wszytskim dobrej nocy życzę. Będę meldować co u mnie kiedy jak i dlaczego

. coco jambo i do przodu

29.08.2011 zapalenie opon mózgowy i zapalenie mózgu (masakra śpiączka itp itd)
11.08.2013 wyrostek robaczkowy (już wtedy rozpoczął się problem z jelitami lekarze zbagatelizowali moje prośby objawy itp itd)
11.10.2013 perforacja jelit wycięcie jelita qrubeqo - ilestomia
2.12.2014 - II etap operacji odwołany z powodu opryszczki nabawiłam się jej w szpitalu
20.04.2015- planowany II etap
6 kwiecień 2016r. III etap
carpie diem - Sri Anka
