U mnie dzisiaj 8 dzień na Cortimencie w sumie czuje lekką poprawę ale stolce dalej nie są w ulubionej przez wszystkich formie "cygara"

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Nawet p-bólowy czopek doodbytniczy działa także na cały organizm, a co dopiero Hydrokortyzon.Noelia pisze:Ze sterydów to jedynie hydrokortyzon prawie w ogóle nie wchłania się z jelita grubego, więc wlewki nie mają totalnie żadnych (ogólnych) skutków ubocznych.
A w wątku o wlewkach:Mamcia pisze:Jest wyborem jeśli działa, a alternatywa to hydrokortyzon, który z j.g prawie się nie wchłania. Zapraszam do poradników.
Jeśli chodzi o skutki uboczne tych wlewek, to zazwyczaj jest to określone jako "minimal systemic exposure", np. tutaj:Mamcia pisze:Hydrokortyzon z jelita grubego praktycznie się nie wchłania. Czyli tak jak alex0101 pisze.
Po polsku jest tylko taka ogólna farmakokinetyka hydrokortyzonu, ale wnioski można wyciągnąć:Like suppositories, steroid enemas can reduce inflammation of the distal colon and rectum with minimal systemic exposure.
Ale oczywiście te wlewki i tak trzeba stosować ostrożnie i pod kontrolą, na pewno nie długotrwale w sposób ciągły, bo różnie może być, każdy inaczej reaguje, mogą być jakieś miejscowe działania niepożądane itd.Podawany miejscowo hydrokortyzon przenika przez skórę i ulega kumulacji w naskórku i skórze właściwej. Zasięg penetracji do skóry zależy w znacznym stopniu od okolicy skóry. Jedynie niewielka ilość hydrokortyzonu wchodzi do krwioobiegu ze skóry właściwej, jednakże nie powoduje żadnych układowych działań niepożądanych. Po podaniu miejscowym, wchłanianie hydrokortyzonu przez błonę śluzową odbytnicy jest znacząco większe niż przez normalną skórę. Jednakże, po podaniu dawek leczniczych towarzyszący wzrost stężenia we krwi jest krótkotrwały z poziomami maksymalnymi sięgającymi dolnej granicy zakresu fizjologicznego. Nie występują układowe działania niepożądane, jak również nie ma on wpływu na regulację hormonalną.
Wiem o tym.Luki36 pisze:Mamcia to nie lekarz
Kłótnie to tu były, ale to jest merytoryczna dyskusja.dzymek pisze:W sumie to się kłócicie o hydrokortyzon w wątku o Cortiment MMX więc proponuje wyluzować bo jeszcze jelita się odezwą
Cześć, ja bym się wstrzymała na czas kuracji Cortimentem z tym granatem. Dokopałam się tylko do badań na szczurach, ale są doniesienia, że podobnie jak sok z grejpfruta wpływa na metabolizm leków wiązanych przez CYP450 - czyli m.in, właśnie Cortimentu.medd pisze:Cześć wszystkim, od około 2 tygodni przyjmuje Cortiment. Na pewno lepiej się czuję w trakcie przyjmowania leku niż przed kuracją, jednak to jeszcze nie jest to czego bym oczekiwał. Próbuje naturalnymi sposobami wspomóc się w drodze ku remisji. I takie pytanie mamCzy wiecie może coś o jakichś przeciwwskazaniach odnośnie picia soku z granatu podczas przyjmowania tego sterydu? W ulotce można wyczytać, że lek ma problem z sokiem z grejpfruta, a ja wolę jednak upewnić się co do soku który zacząłem spożywać
Dzięki i wzajemniemedd pisze:Dzięki wielkie za te info. Może faktycznie nie będę póki co ryzykować. Za niecałe 2 miesiące kończę przyjmowanie i odrazu mam wizytę u gastrologa to popytam. Póki co zostanę przy soku z aloesu.
Nie daj się Zośka, 3mam za Cb kciuki