Szukam pomocy już od dawna. Póki co nikt nie znalazł odpowiedzi co się ze mną dzieje, więc postanowiłem napisać na forum.
Zacznijmy od początku.
Półtora roku temu zdiagnozowano u mnie przewlekły stan zapalny zlokalizowany w jelicie cieńkim. Brak konkretniejszego rozpoznania, lekarze twierdzą, że prawdopoodobnie jest to crohn. Od tego czasu miałem 4 kolonoskopie, za każdym razem brak konkretniejszego rozpoznania.
Zacząłem leczyć się sterydami. Na początku był entocort, który dawał świetne efekty, ale przestał działać. Później 28 mg metypredu przez miesiąc. Tutaj efekty też były dobre, ale na krótko. Tak więc w grudniu zeszłego roku przyszedł czas na encorton w dawce 20 mg. I tutaj zaczęły się moje problemy.
Po tygodniu brania zacząłem mieć dziwne efekty uboczne. Straszne pragnienie, którego nie można zgasić żadną ilością wody. Częste sikanie. Mocne kolatanie serca, które czuć w głowie (cała głowa pulsuje). Do tego straszne osłabienie.
Doradzono bym zmienił encorton na metypred. O dziwo objawy nie zniknęły, mimo że wcześniej po metypredzie ich nie było. Odłożyłem więc sterydy, ale nawet po półtora miesiąca bez ich brania te objawy nie zniknęły. Zmniejszyły się, ale nie zniknęły.
Później zacząłem brać Azatiopiryne 100 mg. Tutaj już po tygodniu dostałem takich efektów ubocznych, że nie miałem siły wyjść z łóżka. Znowu pragnienie, kołatanie serca, sikanie, totalne osłabienie, dreszcze. Odłożyłem ją na miesiąć i później zacząłem brać 50 mg. Na tej dawce z kolei wytrzymałem 2 tygodnie i znowu musiałem odłożyć.
Zostałem więc w fatalnej sytuacji. Brak rozpoznania, więc bez szansy na jakiekolwiek inne leczenie. Wszystkie leki jakie pomagają mi na jelita, szkodzą powodując te objawy uboczne.
Leżałem tydzień w szpitalu żeby to zdiagnozować, oprócz tego robiłem badania na własną rękę. Ze wszystkich badania wynika że nic mi nie jest.
Morfologia - W czasie kiedy czułem się najgorzej wyniki były pozaniżane, ale nie jakoś strasznie. Nic konkretnego nie dało się z nich wywnioskować. W tej chwili jest w normie.
Badania moczu - norma, ciężar właściwy zawsze ok, nie ma więc moczówki.
Glukoza - badana jakieś 15 razy, za każdym razem norma, cukrzyca też wykluczona.
Ciśnienie raczej w normie, chociaż bywa troche za wysokie.
Kortyzol, ACTH - norma.
TSH,ft3,ft4 - norma
Próby wątrobowe (chyba tak się to nazywa) - wszystko w normie.
USG nerki, brzuch, tarczyca itp - wszystko prawidłowo.
EKG - prawidłowo
Oprócz tego kreatynina, elektrolity, Magnez, wapn, amylaza, cholesterol, HDL, LDL,TGl - wszystko prawidłowo.
Jedyne leczenie jakie dostałem to małe dawki kortyzolu od endokrynologa. Biorę je od 3 dni i póki co nie czuje poprawy. Od reszty lekarzy jedyne co dostawałem to zalecenie żeby odłożyć leki.
Tak więc gdyby ktoś z was miał jakikolwiek pomysł co może mi dolegać, podobne doświadczenia czy cokolwiek co może mi pomóc byłbym wdzięczny. Może też jakieś wskazówki do kogo się udać(jestem z Poznania. Dobry gastro lub doświadczony internista, ktokolwiek

poprawiłam temat zodnie z regulaminem
Anette