
opuchlizny
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 135
- Rejestracja: 22 maja 2007, 18:21
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
opuchlizny
czy mozliwe jest zeby tragicznie do granic mozliwosci opuchnac z jajek? bo leze w szpitalu i kazali tam jaka jesc, mieso, galeretki i mam wrazenie ze to przez jajka puchlem, teraz jestem na kleiku i galaretkach to wszystko zchodzi.. ale nie moge z apetytem, ciagle mysle o jedzeniu 

- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
-
- Debiutant ✽
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 sty 2007, 10:22
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: opuchlizny
przepraszam, ze tak sie podpinam pod temat, ale też puchnę. Po około 7 wlewce z Corhydronu jak kucam to kolana chcą mi peknąć kostki nóg tak bolą ze chodzę jak paralityk. Tak na "oko" spuchły średnio, bo tylko od wew. strony noga się zrównała (nie widać kostki) a od zew w miarę jeszcze widać gdzie jest. Palce rąk również, muszę strasznie uważać na pierścionki (nosze aż 2, w tym obrączka) ale kontroluję by nie ugrzęzły. Przy tym mam wrażenie, że boli mnie skóra, na karku, łopatkach i tak tył głowy na dole, na końcu włosów. Czy to normalne? Z tego co już poczytałam to przy doustnych sterydach mogę spodziewać się nawet wiecej, buzi jak księżyc w pełni, chomików itp. ale doustne to pewnie dostanę dopiero za tydzień. Tylko co będzie jeśli ja przy wlewkach już tak mam? czy przy corhydronie mozna łyknąć aspargin, bo to chyba właśnie braki powodują tą opuchliznę. Kurcze, boli. Jak nie brzucho to ciałko, czyli jak nie sr.. to przemarsz wojsk.
agapb
-
- Debiutant ✽
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 maja 2007, 21:18
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Strzałkowo
- Kontakt:
Re: opuchlizny
cześć:) agapb to jest jak najbardziej możliwe żeby spuchnąć po sterydach,choć jestem zdziwiona ze już po tak krótkim czasie...ja biorąc sterydy zawsze puchłam. brałam je już 3x przez kilka miesięcy ale zauważyłam ze za każdym razem mniej. Uważam że zawdzięczam to w dużym stopniu diecie. ograniczyłam w trakcie brania sterydów ilość spożywanej soli do minimum=nic nie soliłam, nie jadłam słonych chipsów, wędlin itp... i ostatnio prawie nie spuchłam także Tobie tez polecam... ale powiem Ci że takie działanie glikokorytkosteroidów jest związane ze zmianami jakie wprowadzają w wiele gospodarek w naszym organizmie a puchnięcie jest zw. z zaburzeniem gospodarki wodno-elektrolitowej i retencją sodu (czyli NaCl z naszego pożywienia). ale z tymi opuchniętymi stawami może warto przejść się do reumatologa? A konkretnie stawy też Cię bolą? cały czas czy tylko przy zginaniu? pozdrawiam
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1162
- Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Polska
Re: opuchlizny
justynka:)) ma oczywiście rację z tym zatrzymywaniem wody w organizmie przez sterydy. To jest znana sprawa, częściej określamy to jako tycie, a to jest właśnie tak, jak justynka:)) opisała.
Ale te objawy, które ma teraz agapb, są raczej z "innej parafii". Bo ja nie sądzę, aby te kłopoty z puchnięciem spowodowały wlewki z corhydronu. Bo jest to steryd podany miejscowo, czyli właśnie po to w ten sposób, aby od razu dodarł tam gdzie trzeba, ale taż, aby jak najmniej oddziaływał na cały organizm. Oczywiście indywidualnej reakcji na ten lek nie można wykluczyć, bo my różnie reagujemy na te same leki.
U mnie opuchlizny po sterydach, tych doustnych, nie było nigdy, stawy też z tego powodu mnie nie bolały. Natomiast kilka kilogramów po sterydach mi przybyło, właśnie z powodu zatrzymywania wody i zwiększonego apetytu. Ale opuchlizny stawów skokowych, czyli kostek zdarzyły mi się dwa razy, w okresie, kiedy sterydów nie brałem. I były to bardzo duże opuchlizny, bardzo bolesne i długo się utrzymywały. Odwiedziłem lekarzy, w tym chirurga, aby wykluczyć zakrzepicę. I ich diagnoza była jednoznaczna: zapalenie reaktywne spowodowane przez CU. A wtedy byłem w okresie bardzo mocnego zaostrzenia. Tak samo bóle stawów są dość częstym objawem towarzyszącym CU. Mnie też dość często nękały. Byłem z tym u reumatologa. Pani ordynator po badaniu i przejrzeniu dokumentacji związanej z CU, też uznała, że są to wszystko objawy związane z CU. I zasada jest tu prosta - trzeba intensywnie leczyć chorobę podstawową, czyli CU, a leki, które są dobre na CU, leczą również stawy. Przy towarzyszących CU bolach stawów, lepiej sprawdza się Sulfasalazyna niż mesalazyna. Zresztą Sulfę przepisują reumatolodzy ludziom z problemami stawowymi, którzy nie chorują na NZJ.
Ja opuchliznę smarowałem Altacetem, dawało to jakąś ulgę i po ok. 2 tygodniach opuchlizna zniknęła. Co do Asparginu, to zajrzałem że tam jest potas i magnez, więc moim zdaniem nie powinno to zaszkodzić, ale może Ranka wypowie się fachowo. Uważam, że nie szkodzi, bo mnie też w czasie sterydoterapii przepisano potas i to w dużej dawce, bo jednym ze skutków ubocznych ze strony sterydów może być i u mnie była duża utrata potasu.
Ale te objawy, które ma teraz agapb, są raczej z "innej parafii". Bo ja nie sądzę, aby te kłopoty z puchnięciem spowodowały wlewki z corhydronu. Bo jest to steryd podany miejscowo, czyli właśnie po to w ten sposób, aby od razu dodarł tam gdzie trzeba, ale taż, aby jak najmniej oddziaływał na cały organizm. Oczywiście indywidualnej reakcji na ten lek nie można wykluczyć, bo my różnie reagujemy na te same leki.
U mnie opuchlizny po sterydach, tych doustnych, nie było nigdy, stawy też z tego powodu mnie nie bolały. Natomiast kilka kilogramów po sterydach mi przybyło, właśnie z powodu zatrzymywania wody i zwiększonego apetytu. Ale opuchlizny stawów skokowych, czyli kostek zdarzyły mi się dwa razy, w okresie, kiedy sterydów nie brałem. I były to bardzo duże opuchlizny, bardzo bolesne i długo się utrzymywały. Odwiedziłem lekarzy, w tym chirurga, aby wykluczyć zakrzepicę. I ich diagnoza była jednoznaczna: zapalenie reaktywne spowodowane przez CU. A wtedy byłem w okresie bardzo mocnego zaostrzenia. Tak samo bóle stawów są dość częstym objawem towarzyszącym CU. Mnie też dość często nękały. Byłem z tym u reumatologa. Pani ordynator po badaniu i przejrzeniu dokumentacji związanej z CU, też uznała, że są to wszystko objawy związane z CU. I zasada jest tu prosta - trzeba intensywnie leczyć chorobę podstawową, czyli CU, a leki, które są dobre na CU, leczą również stawy. Przy towarzyszących CU bolach stawów, lepiej sprawdza się Sulfasalazyna niż mesalazyna. Zresztą Sulfę przepisują reumatolodzy ludziom z problemami stawowymi, którzy nie chorują na NZJ.
Ja opuchliznę smarowałem Altacetem, dawało to jakąś ulgę i po ok. 2 tygodniach opuchlizna zniknęła. Co do Asparginu, to zajrzałem że tam jest potas i magnez, więc moim zdaniem nie powinno to zaszkodzić, ale może Ranka wypowie się fachowo. Uważam, że nie szkodzi, bo mnie też w czasie sterydoterapii przepisano potas i to w dużej dawce, bo jednym ze skutków ubocznych ze strony sterydów może być i u mnie była duża utrata potasu.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2007, 10:51 przez Tomy, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 maja 2007, 21:18
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Strzałkowo
- Kontakt:
Re: opuchlizny
Tomy masz rację, choć ja nie miałam jeszcze takiego typowego zapalenia stawów(i oby jak najdłużej) to czasem mnie bolą i dopiero na forum dowiedziałam się, że to typowe dla naszego choróbska... ja podczas brania sterydów nie mogłam chodzić takie miałam przykurcze i tez bolały mnie stawy ale może to tez wynikać z wymiany sodu na potas, czyli wydalania zbyt dużej il. K, bo samych stawów mnie miałam spuchniętych...
agapb już wiesz:)
agapb już wiesz:)

-
- Debiutant ✽
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 sty 2007, 10:22
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: opuchlizny
Mój niecoceniony Tomy, bardzo cenię Twoje rady, bo są celne i przewidujesz posunięcia mojego doktorka. Tak jak wcześniej przewidziałeś teraz mam znowu wlewki i 3x 2 salofalki. W sumie jakby coś drgnęło. Obym nie zapeszyła. Koło piątku jak puchłam miałam wielką ochotę z Tobą pogadać 

agapb
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1162
- Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Polska
Re: opuchlizny
Normalnie aż się zawstydziłem
Znowu bez przesady, ja opisuje tylko to, co mnie się też kiedyś przydarzyło. W końcu po to m.in. to forum jest. Zresztą tu już chyba wszyscy wiedzą, że ja to siem muszem powymądrzać
agapb jakby co, to pisz zawsze śmiało na pw lub wyślij Emila. Gadulca używam tylko w razie godziny "W", bo nie lubię klikania na wyścigi.
Pozdrawiam
Tomy

Znowu bez przesady, ja opisuje tylko to, co mnie się też kiedyś przydarzyło. W końcu po to m.in. to forum jest. Zresztą tu już chyba wszyscy wiedzą, że ja to siem muszem powymądrzać


agapb jakby co, to pisz zawsze śmiało na pw lub wyślij Emila. Gadulca używam tylko w razie godziny "W", bo nie lubię klikania na wyścigi.
Pozdrawiam
Tomy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 135
- Rejestracja: 22 maja 2007, 18:21
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: opuchlizny
ehhh, moglibyscie na pm pogadac
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 135
- Rejestracja: 22 maja 2007, 18:21
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: opuchlizny
a jak z opuchlizna na twarzy? ostatnia zchodzi?
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 135
- Rejestracja: 22 maja 2007, 18:21
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: opuchlizny
dzis mi bialko kolo 14stej odlaczyli i jak byla przerwa miedzy gdzies do 22 to znacznie mi nogi opuchly i na brzuchu, czy to mogo byc z braku tego bialka? bo juz mam operacje zaklepana zeby wyciac ten zwloknialy kawalek 8cm jelita i po wycieciu tego ma sie wchlaniac, co mysliszice o tym?
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 135
- Rejestracja: 22 maja 2007, 18:21
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: opuchlizny
ale to jest w Krakowie, a ja jestem z Katowic, to mialbym tam lezec
?
