Ciąża po proktokolektomii?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 234
- Rejestracja: 01 mar 2009, 16:34
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wlkp
- Kontakt:
Ciąża po proktokolektomii?
Jak wiecie jestem po proktokolektomii, mam zbiornik J-pouch. Rozległą pionową ranę na brzuchu, miejscami porozciąganą.
Wiecie może jak wygląda rozwiązanie, czy j-pouch? Mnie lekarz mówił o cc, w necie czytam że raczej sn.
Czy poród naturalny może spowodować pęknięcie zbiornika (tzn parcie)? Czy cc w takim wypadku wykonywana jest pod nadzorem chirurga? Tak gdybam, jeśli usunięte jest całe jelito grube, to cienkie jest naciągnięte, więc nie ma ryzyka, że w czasie cc uszkodzą jelito?!
I samo rośnięcie brzuszka z blizną - czy coś się może "paprać"?? Blizna jest sztywna, jak się będzie naciągać nic się nie stanie?
Wiecie może jak wygląda rozwiązanie, czy j-pouch? Mnie lekarz mówił o cc, w necie czytam że raczej sn.
Czy poród naturalny może spowodować pęknięcie zbiornika (tzn parcie)? Czy cc w takim wypadku wykonywana jest pod nadzorem chirurga? Tak gdybam, jeśli usunięte jest całe jelito grube, to cienkie jest naciągnięte, więc nie ma ryzyka, że w czasie cc uszkodzą jelito?!
I samo rośnięcie brzuszka z blizną - czy coś się może "paprać"?? Blizna jest sztywna, jak się będzie naciągać nic się nie stanie?
Polipowatość Rodzinna [FAP]
*kwiecień 2009- proktokolektomia odtwórcza
*wrzesień 2009 - przywrócenie ciągłości układu pokarmowego
*październik 2013 polipektomia zbiornika j-pouch i żołądka
*sierpień 2017 - usunięcie jajnika z powodu dużego potworniaka
Dodatkowo:
- desmoid przestrzeni zaotrzewnowej
- niedoczynność i stany zapalne tarczycy
- zwyrodnienie stawów kolanowych
*kwiecień 2009- proktokolektomia odtwórcza
*wrzesień 2009 - przywrócenie ciągłości układu pokarmowego
*październik 2013 polipektomia zbiornika j-pouch i żołądka
*sierpień 2017 - usunięcie jajnika z powodu dużego potworniaka
Dodatkowo:
- desmoid przestrzeni zaotrzewnowej
- niedoczynność i stany zapalne tarczycy
- zwyrodnienie stawów kolanowych
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Z mojej wiedzy to o sposobie porodu powinni zadecydować wspólnie - chirurg (najlepiej ten co ciął i zszywał), ginekolog i gastroenterolog.
Co do blizn, to one się jakoś rozciągają, ale niech lepiej wypowiedzą się dziewczyny po cięciach.
Co do blizn, to one się jakoś rozciągają, ale niech lepiej wypowiedzą się dziewczyny po cięciach.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 234
- Rejestracja: 01 mar 2009, 16:34
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wlkp
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Mamcia ja nie wiem. Mi na samym początku gdy wiedziałam, że konieczna będzie proktokolektomia mówiono o CC przy ew. ciąży, takie samo zdanie znalazłam w publikacjach prof. Krokowicza, ale spotkałam się też ze sprzecznymi informacjami.
Póki co ginekolog zakłada, że cc raczej, a na konsultację muszę się umówić u dr Banasiewicza - on ciął
Póki co ginekolog zakłada, że cc raczej, a na konsultację muszę się umówić u dr Banasiewicza - on ciął

Polipowatość Rodzinna [FAP]
*kwiecień 2009- proktokolektomia odtwórcza
*wrzesień 2009 - przywrócenie ciągłości układu pokarmowego
*październik 2013 polipektomia zbiornika j-pouch i żołądka
*sierpień 2017 - usunięcie jajnika z powodu dużego potworniaka
Dodatkowo:
- desmoid przestrzeni zaotrzewnowej
- niedoczynność i stany zapalne tarczycy
- zwyrodnienie stawów kolanowych
*kwiecień 2009- proktokolektomia odtwórcza
*wrzesień 2009 - przywrócenie ciągłości układu pokarmowego
*październik 2013 polipektomia zbiornika j-pouch i żołądka
*sierpień 2017 - usunięcie jajnika z powodu dużego potworniaka
Dodatkowo:
- desmoid przestrzeni zaotrzewnowej
- niedoczynność i stany zapalne tarczycy
- zwyrodnienie stawów kolanowych
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Moja widza też raczej mówi o CC, ale niech się doktory "porozumią" i postanowią.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 cze 2005, 11:46
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Jolinek, gratulacje!!!
Na kiedy masz termin?
Ile miesięcy po operacji zaszłaś w ciążę?
Ile miesięcy lekarze sugerowali, żebyś poczekała?
Ja jestem 3 m-ce po kolektomii, mam nadzieję, że też się kiedyś dopiszę do tego wątku...
Na kiedy masz termin?
Ile miesięcy po operacji zaszłaś w ciążę?
Ile miesięcy lekarze sugerowali, żebyś poczekała?
Ja jestem 3 m-ce po kolektomii, mam nadzieję, że też się kiedyś dopiszę do tego wątku...

-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 31 mar 2011, 23:35
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Świnoujście
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Dzień bobry
Jestem tu osobą całkowicie nową i piszę do Pań/Państwa z prośbą o poradę dotyczącą ciąży. Moja małżonka około 10 lat temu w okresie pomiędzy szesnastym a dwudziestym którymś rokiem życia przeszłą całą tę nieciekawą przygodę z wrzodziejącym zapaleniem jelita, która skończyła się operacją i usunięciem jelita. Operacja była dwuetapowa tak więc stomia było tylko przez pewien czas. Małżonka teraz czuje się dobrze pomimo tego ze w między czasie przeszła operację woreczka żółciowego. Ma swoje dolegliwości, bóle stawów no i rwa kulszowa która ją nęka od kilku lat. Operacja jelita okazała się cudem który chyba nas uratował od być może najgorszego ale stres po szpitalach został i nie myśleliśmy o drugim dziecku (pierwsze urodziło się przed operacją). Teraz takie myśli powróciły. Stąd moje pytanie czy któraś z Pań ma takie doświadczenie przejścia ciąży i porodu po tej operacji. Czy może to być niebezpieczne dla kobiety i czy mogą wystąpić powikłania. Lekarz kiedyś mówił że jest to możliwe ale mineło już ponad 10 lat a my także nie jesteśmy już pierwszej młodości (38 lat). Z góry bardzo dziękuję za pomoc, jakieś uwagi, sugestie.
Jestem tu osobą całkowicie nową i piszę do Pań/Państwa z prośbą o poradę dotyczącą ciąży. Moja małżonka około 10 lat temu w okresie pomiędzy szesnastym a dwudziestym którymś rokiem życia przeszłą całą tę nieciekawą przygodę z wrzodziejącym zapaleniem jelita, która skończyła się operacją i usunięciem jelita. Operacja była dwuetapowa tak więc stomia było tylko przez pewien czas. Małżonka teraz czuje się dobrze pomimo tego ze w między czasie przeszła operację woreczka żółciowego. Ma swoje dolegliwości, bóle stawów no i rwa kulszowa która ją nęka od kilku lat. Operacja jelita okazała się cudem który chyba nas uratował od być może najgorszego ale stres po szpitalach został i nie myśleliśmy o drugim dziecku (pierwsze urodziło się przed operacją). Teraz takie myśli powróciły. Stąd moje pytanie czy któraś z Pań ma takie doświadczenie przejścia ciąży i porodu po tej operacji. Czy może to być niebezpieczne dla kobiety i czy mogą wystąpić powikłania. Lekarz kiedyś mówił że jest to możliwe ale mineło już ponad 10 lat a my także nie jesteśmy już pierwszej młodości (38 lat). Z góry bardzo dziękuję za pomoc, jakieś uwagi, sugestie.
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4328
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Co prawda w ciąży nie byłam i nie jestem, ale przeszłam podobną operację.
Od mojej operacji minęło tez 10 lat i gdy pytałam lekarza o ciąże, to powiedziała, że musze miec jej pozwolenie - od gastroenterologa zielone światło, od ginekologa i innych specjalistów. Wcześniej "przed" próbami mam się położyć w szpitalu na badania i tam konsultację i potem decyzja. Już teraz zmienione mam leki z metotrexat na pentase (i tak nie biorę nic ale to moja osobista decyzja).
Więc myślę, że i u Was decyzja nie będzie należeć tylko do Was ale i do lekarzy.
Mi mówili o powikłaniach, większym ryzyku poronień oraz o większym ryzyku cesarki.
Powiedzieli też, że będę pod koniec ciąży leżeć na patologii pod okiem specjalistów.
Może kiedyś życie prawdziwe pokaże jak to się będzie działo.
ania
Od mojej operacji minęło tez 10 lat i gdy pytałam lekarza o ciąże, to powiedziała, że musze miec jej pozwolenie - od gastroenterologa zielone światło, od ginekologa i innych specjalistów. Wcześniej "przed" próbami mam się położyć w szpitalu na badania i tam konsultację i potem decyzja. Już teraz zmienione mam leki z metotrexat na pentase (i tak nie biorę nic ale to moja osobista decyzja).
Więc myślę, że i u Was decyzja nie będzie należeć tylko do Was ale i do lekarzy.
Mi mówili o powikłaniach, większym ryzyku poronień oraz o większym ryzyku cesarki.
Powiedzieli też, że będę pod koniec ciąży leżeć na patologii pod okiem specjalistów.
Może kiedyś życie prawdziwe pokaże jak to się będzie działo.
ania
-
- Debiutant ✽
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 cze 2005, 11:46
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Ja od gastroenterologa, hepatologa (mam PSC) oraz ginekologa dostałam zielone światło. Teraz pozostaje tylko konsultacja z chirurgiem. Jestem dopiero 4 miesiące po operacji, więc pewnie co najmniej rok trzeba odczekać.
W pierwszej ciąży miałam cesarkę i tego akurat zupełnie się nie boję.
Trzymam kciuki!
W pierwszej ciąży miałam cesarkę i tego akurat zupełnie się nie boję.
Trzymam kciuki!
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 31 mar 2011, 23:35
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Świnoujście
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Dziękuję za odpowiedź. Przyznaję, że liczyłem, że znajdą się osoby, które przechodziły ciążę po operacji. No cóż. Pewne jest to, że trzeba będzie zasięgnąć opinii lekarzy i to nie jednych.
pozdrawiam
seb
pozdrawiam
seb
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Jest takich osób sporo. Kolektomia nie jest żadnym przeciwwskazaniem do zajścia w ciążę, natomiast wpływa na się płodność .Zachęcam do przeczytania poradnika na temat ciąży na stronach J-elity.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 234
- Rejestracja: 01 mar 2009, 16:34
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wlkp
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
No niestety nie ma czego gratulować.Estrella pisze:Jolinek, gratulacje!!!
Najwidoczniej kolektomia wpływa na płodność, jak pisze Mamcia, bo póki co nic.
-Ania- ja jestem tylko pod opieką chirurga-proktologa. On kontroluje mojego pouch'a i tyle. Jelito cienkie mam zdrowe


Polipowatość Rodzinna [FAP]
*kwiecień 2009- proktokolektomia odtwórcza
*wrzesień 2009 - przywrócenie ciągłości układu pokarmowego
*październik 2013 polipektomia zbiornika j-pouch i żołądka
*sierpień 2017 - usunięcie jajnika z powodu dużego potworniaka
Dodatkowo:
- desmoid przestrzeni zaotrzewnowej
- niedoczynność i stany zapalne tarczycy
- zwyrodnienie stawów kolanowych
*kwiecień 2009- proktokolektomia odtwórcza
*wrzesień 2009 - przywrócenie ciągłości układu pokarmowego
*październik 2013 polipektomia zbiornika j-pouch i żołądka
*sierpień 2017 - usunięcie jajnika z powodu dużego potworniaka
Dodatkowo:
- desmoid przestrzeni zaotrzewnowej
- niedoczynność i stany zapalne tarczycy
- zwyrodnienie stawów kolanowych
- szczesciara
- Początkujący ✽✽
- Posty: 136
- Rejestracja: 04 lut 2011, 20:49
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Re: Ciąża po proktokolektomii?
mi profesor powiedział, ze 2lata są bezpiecznym okresem po którym można zacząć staraniaEstrella pisze:Ja od gastroenterologa, hepatologa (mam PSC) oraz ginekologa dostałam zielone światło. Teraz pozostaje tylko konsultacja z chirurgiem. Jestem dopiero 4 miesiące po operacji, więc pewnie co najmniej rok trzeba odczekać.
Powiedział też iż rozwiązanie ciąży około 36tc droga cięcia cesarskiego-na co jak już się zdecyduje on po zapoznaniu się z aktualnym stanem zdrowia wyda odpowiednie zaświadczenie na piśmie (jak i kiedy zakończyć ciążę)
- Ania16
- Początkujący ✽✽
- Posty: 496
- Rejestracja: 25 mar 2004, 14:27
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdansk-Przymorze
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
ciekawy watek, dobrze wiedziec, w taki razie bede musiala udac sie do chirurga na konsultacje po nowym roku;) cesarke i tak bede miala z powodu wady wzroku, ale ciekawe co mi powie.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 kwie 2012, 09:41
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Witajcie, Odświeżam temat, bo bardzo potrzebuję jakichś informacji na ten temat.
12 lat temu rozpoznano u mnie CU, przez rok od tego czasu praktycznie nie było okresu remisji, ciągły ostry stan, pół roku pobytu w szpitalu, leczenie na wiele sposobów, gigantyczne dawki sterydów i innych leków, nic nie pomagało...w końcu po roku przeszłam odtwórczą kolektomię z utworzeniem zbiornika J-pouch i czasową stomią. Po 3 miesiącach stomię zlikwidowano i tym sposobem zakończyłam leczenie. Od 11 lat jestem bez leków, jem normalnie i praktycznuie zapomniałam o tym, przez co kiedyś przeszłam.
Choroba jednak powróciła echem kiedy zaczęłam starać się o dziecko...staramy się już 2 lata i nic
Badania wykazały, że mam wiele zmian w obrębie narządów rodnych - prawdopodobnie w wyniku długotrwałego silnego stanu zapalnego w obrębie jamy brzusznej oraz dużego zabiegu operacyjnego. Jeden jajowód jest niedrożny, drugi niby drożny, ale wygięty całkowicie niefizjologicznie w drugą stronę, macica ułożona niefizjologicznie po lewej stronie brzucha...Po prostu w wyniku tego, co przeszłam mam w brzuchu mnóstwo zrostów, a przez to, że nie mam normalnego jelita, tylko zbiornik, narządy nie lezą w prawidłowych pozycjach
Własciwie nie wiem na co liczę pisząc ten post...może na to, że któraś dziewczyna odpisze, że przeszła taką samą chorobę i zabieg i szczęśliwie zaszła w ciążę i donosiła ją...Jestem już u kresu sił
Kiedy juz żyłam sobie spokojnie, zapomniałam o chorobie i o tym wszystkim, co musiałam przejść okazuje się, że paskudna CU nie pozwala o sobie tak łatwo zapomnieć i nawet jak ją pokonamy to znajdzie sposób, żeby nam dokopać nawet po latach 
12 lat temu rozpoznano u mnie CU, przez rok od tego czasu praktycznie nie było okresu remisji, ciągły ostry stan, pół roku pobytu w szpitalu, leczenie na wiele sposobów, gigantyczne dawki sterydów i innych leków, nic nie pomagało...w końcu po roku przeszłam odtwórczą kolektomię z utworzeniem zbiornika J-pouch i czasową stomią. Po 3 miesiącach stomię zlikwidowano i tym sposobem zakończyłam leczenie. Od 11 lat jestem bez leków, jem normalnie i praktycznuie zapomniałam o tym, przez co kiedyś przeszłam.
Choroba jednak powróciła echem kiedy zaczęłam starać się o dziecko...staramy się już 2 lata i nic


Własciwie nie wiem na co liczę pisząc ten post...może na to, że któraś dziewczyna odpisze, że przeszła taką samą chorobę i zabieg i szczęśliwie zaszła w ciążę i donosiła ją...Jestem już u kresu sił


- Ania16
- Początkujący ✽✽
- Posty: 496
- Rejestracja: 25 mar 2004, 14:27
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdansk-Przymorze
- Kontakt:
Re: Ciąża po proktokolektomii?
Nie ma rzeczy niemożliwych:) mi mówili ze nie będę miała dzieci po swoich siedmiu operacjach a jednak jestem w ciąży. Co prawda muszę leżeć żeby nie urodzić za wcześnie. Ale można:) chcesz pogadać to pisz na gg:)