Od jakiegoś czasu mam takie dziwne, napadowe kłucie w odbycie. Pojawia się na sekundę, dwie i znika, tak jakby ktoś mnie szpilką kujnął. Nie wiem czy to jakiś nowy dodatek do Crohna czy to może być od hemoroidów? (mam wewnętrzne 2 stopnia) Macie może jakieś doświadczenia z takim "cosiem"? Generalnie u mnie wszystko spoko, więc zaczynam się bać czy to nie jakieś preludium do czegoś poważniejszego (ropień mejbi?) Będę wdzięczna jeśli podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami, o ile miewacie coś takiego

Założyłam nowy temat, bo o kłuciu nic nie znalazłam, było sporo o bólu w odbycie, ale to zupełnie nie to - tak na wypadek jakby ktoś mi chciał temat zamknąć

Pozdrawiam upalnie!