speeder_vs pisze:Ja za 2 dni też ide na operacje... 9 marca będą mnie kroić...
Tak się zastanawiam speeder_vs, czy decyzję podjąłeś już ostatecznie, czy dajesz jeszcze nam sygnał, aby na ten temat jeszcze podyskutować. Bo jeżeli klamka zapadła już definitywnie, to ja życzę Ci pomyślnego przebiegu operacji i szybkiego powrotu do dobrej formy. I wdzięczny będę, jeżeli potem opiszesz jak to wszystko wygląda przed i po operacji.
Ale jeżeli jest to jeszcze temat do dyskusji, to można by sie jeszcze zastanawiać, czy lekarze wykorzystali już wszystkie możliwości leczenia nieoperacyjnego. No i czy skonsultowałeś dobrze sprawę z przynajmniej dwoma niezależnymi ośrodkami w Polsce, dobrymi w zachowawczym leczeniu CU, a nie tylko z chirurgami. Bo jeżeli masz to wszystko skonsultowane, to jakbym teraz rozpuścił jęzora i zaczął przytaczać argumenty przeciw operacji, to tylko mogłoby niepotrzebnie drażnić, a przed taką poważną operacją, to trzeba raczej utwierdzać w przekonaniu, że to jest najlepsze rozwiązanie, a nie mnożyć następne wątpliwości. No i my możemy opierać się jedynie na tym, co do tej pory napisałeś o Twoim leczeniu na forum, a to może być obraz niepełny. Pamiętam, że już kiedyś nawet się wypowiadałem, że moim zdaniem lekarze żle Cię do tej pory leczyli. A teraz jeszcze piszesz, że ostatnio bardzo boli Cię kręgosłup. Można przypuszczać, że jest to typowa choroba towarzysząca CU, bole stawów często się u nas zdarzają. Ale nic nie piszesz o reakcji lekarzy na ten dodatkowy problem. Bo oczywista w takim przypadku jest zamiana mesalazyny na Sulfasalazynę EN, bo wiadomo, że ta leczy i jelita i towarzyszące stany zapalne stawów. Ale nic nie wspominasz o tym, a takie leczenie, to jest przecież elementarz dobrego specjalisty od CU. Ja się wcale nie dziwię, że chory może być już tak sponiewierany ciągłym zaostrzeniem i brakiem efektów leczenia, że wtedy zgodzi się na wszystko. Ale dopiero jeżeli kilkakrotnie przećwiczy się wszystkie dostępne sposoby leczenia zachowawczego, to można myśleć o operacji. No i bardziej moim zdaniem trzeba brać pod uwagę ocenę dobrego specjalisty gastro, niż zdanie chirurgów, bo oni już tak mają, że sprawy widzą prosto: wyciąć i nie ma problemu.
Dlatego jeżeli decyzja już zapadła ostatecznie, to ja życzę Ci naprawdę powodzenia, a jeżeli jeszcze nie do końca, to daj znać, a zapewne wiele osób z forum będzie miało jeszcze parę pomysłów, choćby skonsultowania jeszcze dodatkowo z dobrymi specjalistami. Bo jeżeli operacja nie musi być w trybie nagłym, to zawsze się z nią jeszcze zdąży. A jeżeli już musi być, to musi być robiona w najlepszym ośrodku specjalizującym się w proktokolektomii odtwórczej.
Pozdrawiam
Tomy