
Przywykłam i dalej mam problem z zasypianiem, w sumie rzadko się budzę w nocy więc gdy zasnę to już śpię

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
organizm oszczędza energię podczas snu, regeneruje się, więc to nic dziwnego że podczas zaostrzenia więcej chce się spać, choroba męczy to i zmęczenie i senność ogarnia.Corleone pisze:Wydaje się, że zaostrzenie choroby może mieć jakiś związek z sennością i nie chodzi tu raczej o niedobory tylko sam stan zapalny.
Odradzono mi melatoninę jako że wcale nie jest polecana dla ludzi młodych, nie pamiętam już co z nią jest nie tak ale dostałam obszerny elaborat na ten temat, szkoda że wywaliłam, przydałby się teraz.Lemoni pisze:ja przedtem ciągle mogłam spać, dzień i noc.
teraz... tylko dzień. mimo WIELKIEGO zmęczenia i problemów z kojarzeniem (generalnie: padaniem) nie mogę zasnąć przed 4
. zaczyna mnie to bardzo męczyć
. melatoninę znowu brać? nie wiem, czy będę w stanie się przestawić sama
.
Organizm sam się domaga regeneracji.Corleone pisze:Ja przy ostatnim zaostrzeniu cały czas spałem. Rano brałem leki, szedłem do ubikacji i znów spałem. Często do popołudnia przez co nie spałem w nocy. Raz postanowiłem, że przestawię swój organizm i nie spałem całą noc, potem cały dzień żeby zasnąć jak człowiek wieczorem. Jak położyłem się spać o 21 to obudziłem się znowu popołudniuTeraz po operacji niby cały czas jestem senny ale budzę się rano i zasypiam wieczorem. Wydaje się, że zaostrzenie choroby może mieć jakiś związek z sennością i nie chodzi tu raczej o niedobory tylko sam stan zapalny.
majka83 pisze:za: http://www.poradnia.pl/melatonina-hormo ... leczy.htmlNie podaje się preparatu z melatoniną dzieciom i młodym ludziom przed 30. rokiem życia, gdyż ich organizm wytwarza wystarczającą ilość tego hormonu i w tym wieku nie powinno się mieć kłopotów z zasypianiem. Osoby w wieku 40–44 lat mogą zażywać 0,4–1,0 mg przed snem, w wieku 45–54 lat – 1–2 mg, w wieku 55–64 lat – 2 mg, w wieku 65–75 lat – 2,5 – 5 mg, a powyżej 75 lat od 3,5 do 5 mg.
Rozregulowała sobie biologiczny zegar, w takich wypadkach nie ma co się dziwić.maggie0278 pisze:Klaudia nie może zasnąć w nocy, za to spałaby do południa.
Za to jak jest zaostrzenie, lub jakaś infekcja to od razu widzę, że się coś dzieje bo posypia w ciągu dnia. Raz tak na oddziale przespała dwa dni i dwie noce i wszystko jej się potem kićkało - jaki jest bieżący dzień i która godzina.