Rzucamy palenie !

[dethleffs]

nawet nie wiem co napisac, szkoda troche, liczyłem na Ciebie martita ale rozumiem, bo sam pamiętam, jak mnie bolało, to nawet nie myślałem o rzucaniu trzym sie tam i niech nie boli

[Alexandra_]

Ja idę sobie znowu zapalić

[Słonko]

Ale papieroski w CU są wskazane, więc Martita MUSI palić...

[ita71]

właśnie wyszłam z wcta,porzygałam sobie troszkę,posrałam i zapaliłam bo kurna musiałam,ale nie z chęci tylko z bólu

martita współczuję ,ja jednak jestem w innej sytuacji i chyba
prościej mi rzucić (przynajmiej mam taką nadzieję).
Dzisiaj zamiast się objadać,żeby zapomnieć o głodzie nikotynowym
jak to było wczoraj,cały dzień wsuwałam marchewki i...szczęka mnie już boli
Moje myśli wciąż wędrują w kierunku dymku,ale jestem (na razie) twarda.
I żeby poprawić sobie samopoczucie,byłam dzisiaj na zakupach,takich
tylko dla mnie

[magda281]

a właśnie poległam właśnie wyszłam z wcta,porzygałam sobie troszkę,posrałam i zapaliłam bo kurna musiałam,ale nie z chęci tylko z bólu

szkoda że poległaś troszkę dziwna sprawa bo ja jak się źle czuję i coś mnie mega boli to nie jestem w stanie zapalić

[dethleffs]

oj ! dziś zacznie od nowa ! tylko my z ita bedziemy mieli juz dwa dni do przodu


[ Dodano: 10-02-2010 ]

troszkę dziwna sprawa bo ja jak się źle czuję i coś mnie mega boli to nie jestem w stanie zapalić

a ja jaram podwójnie
jaram jak wstaje, jaram jak sie kłade, jaram jak sie gole, jaram jak jestem zły, jaram jak wesoły, jaram jak spokojny .....i ciagle jaram, bo ja lubie jarać
ale teraz musze pogryzać tego czopka

[repka]

ale teraz musze pogryzać tego czopka

Właśnie, dethleffs, nie wizualizuj, jak to fajnie jest jarać o każdej porze dnia i z każdego powodu, tylko spróbuj pomyśleć o sobie jako niepalącym, a jednak dalej wyluzowanym dethleffs tzn. tak naprawdę nie wiem, czy jesteś wyluzowany, piszę tylko o tym, co widzę

powodzenia!

[Raysha]

dethleffs, ita71,
http://www.youtube.com/watch?v=nd8bZfDY0m4

[ESka]

Mikrusia, świetne wpada na moją listę pewnie wstyd, że nie znałam
A ja mam nadzieję, że dzisiaj też dacie radę trzymam mocno kciuki
I macie dodatkowy powód by rzucić palenie http://demotywatory.pl/709250/Rzucanie-palenia

[dethleffs]

repka, jestem spięty jak piernik, mam nadzieje, ze to minie po paru dniach, tylko wizja papieroska mnie rozluznia, ale masz racje to jest złe
bede sobie puszczał ragga od Mikry

[ Dodano: 10-02-2010 ]
ESka, na mnie to działa bardzo mocno, cały pzpn powinni wysadzić w powietrze

[ita71]

macie dodatkowy powód by rzucić palenie http://demotywatory.pl/709250/Rzucanie-palenia

Teraz na pewno się nie poddam
Mam już zakodowane w głowie,że nie mogę zapalić i
powtarzam to jak mantrę...choć nie przeczę,że jeszcze ciągnie
do dymka

[dethleffs]

napięcie powoli opada, mniej myśli krążących wokół papierosów, ale pojawiające sie chętki znikąd są mocne i szybkie jak Ninja, podobnie bas z flagowego subwoofera Yamahy . Trza być czujnym

[ewkunia]

W sumie, gdyby nie ten wątek, ja bym o paleniu nie myślała w ogóle;p

[repka]

ale pojawiające sie chętki znikąd są mocne i szybkie jak Ninja

Przypomina mi się mój tata, który kilka lat temu rzucił palenie po 30 latach tylko dlatego, że raz udało mu się nie palić przez tydzień - wcześniej nawet nie pomyślał, żeby rzucić. I tak sobie dzielnie nie pali i nawet mu się za bardzo nie chce, poza jedną sytuacją - kiedy po podróży wysiada z pociągu. Mówi, że wtedy to pieruńsko mu się chce i bardzo musi ze sobą walczyć - to chyba taki ninja

Czyli grunt to rozpoznać wroga i nie dać się zaskoczyć - ojciec zawsze, gdy jedzie pociągiem, wozi ze sobą coś "na pocieszenie" - batonika, drożdżówkę, żeby po podróży móc głód nikotynowy "zagryźć".

Uważajcie więc, Kochani, na wroga! I ja też uważam dzielnie Odkąd nie palę, piję bardzo mało kawy, a jak już mi się zdarza, to wypijam ją najszybciej jak się da - żeby nawet nie pomyśleć, że czegoś mi jednak do niej brak...

[Alexandra_]

Mi się najbardziej chce przy alkoholu zresztą jak widać... silna wola pękła w drobny mak przy jednym grzańcu.